Od 1 lipca Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca tzw. rentę wdowią – nowe świadczenie, które łączy emeryturę lub rentę jednej osoby z częścią renty rodzinnej po zmarłym małżonku. Efekt? Ponad 715 tys. osób w całym kraju już skorzystało na nowym rozwiązaniu. Do tej pory trafiło do nich łącznie ponad 2,4 mld zł, z czego aż 253 mln zł to kwota wypłacana w formie 15% dodatkowego świadczenia.
ZUS podkreśla, że to największy projekt publiczny realizowany przez instytucję w ostatnich latach, a tempo prac nad wnioskami utrzymuje się zgodnie z harmonogramem. Pracownicy Zakładu są w pełnej mobilizacji, a automatyzacja procesu znacząco usprawniła całą obsługę – o ile oczywiście wniosek złożony przez klienta był kompletny.
Na krajowej mapie zdecydowanie wyróżnia się województwo śląskie. To tutaj wypłacono najwięcej świadczeń, złożono najwięcej wniosków i trafiło tu najwięcej pieniędzy. Ponad 131 tys. wniosków wpłynęło do śląskich oddziałów ZUS, a wyższe świadczenie otrzymało aż 95 tys. osób. Łączna kwota wypłat w regionie to aż 343,2 mln zł – z czego prawie 34 mln zł stanowią wypłaty 15-procentowe. Śląskie może więc śmiało mówić o rekordzie.
Nie wszyscy jednak mogą liczyć na pozytywną decyzję. ZUS równolegle rozpatruje także decyzje odmowne – jest ich już blisko 88 tys. Najczęstsze powody to zbyt wysokie świadczenie podstawowe (przekraczające trzykrotność najniższej emerytury), zbyt wczesne nabycie prawa do renty rodzinnej, brak uprawnień do któregoś z dwóch świadczeń, zawarcie nowego związku małżeńskiego czy brak wspólności majątkowej do dnia śmierci małżonka. Od decyzji ZUS można oczywiście się odwołać.
Ważne, by osoby, które już teraz spełniają warunki do przyznania renty wdowiej, nie czekały z wnioskiem. Jeśli dokumenty trafią do ZUS do końca bieżącego miesiąca i zostaną rozpatrzone pozytywnie, wypłata obejmie również lipiec. Późniejsze zgłoszenia skutkować będą wypłatą dopiero od miesiąca, w którym wniosek wpłynie.
W niektórych przypadkach świadczenie będzie wypłacane z dwóch źródeł – z ZUS oraz innego organu emerytalno-rentowego, co oznacza, że część osób może otrzymywać dwie wypłaty w różnych terminach. ZUS obsługuje ok. 90% wszystkich wniosków, ale pozostałe trafiają również do KRUS, Wojskowego Biura Emerytalnego, Biura Emerytalnego Służby Więziennej czy Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA.
W przypadku tzw. zbiegu świadczeń – czyli łączenia rent i emerytur z różnych źródeł – możliwe są aż 140 kombinacje. Stąd niektóre wypłaty pojawią się dopiero po zakończeniu postępowań między instytucjami. W takich sytuacjach ZUS zmieni też termin wypłat – będą one realizowane szóstego dnia każdego miesiąca, jeśli wcześniej świadczenia wypłacano w innym terminie.
Zainteresowanie rentą wdowią pokazuje, jak bardzo potrzebne było to rozwiązanie. Dla wielu osób to realna i bardzo potrzebna pomoc w codziennym życiu.
Fot. ZUS
