Gliwiccy policjanci po raz kolejny wzięli pod lupę bezpieczeństwo pieszych. Wczoraj, w ramach akcji „Bezpieczny Pieszy” funkcjonariusze sprawdzali zachowanie zarówno kierowców, jak i pieszych, zwłaszcza w rejonie przejść, gdzie nie zawsze dochodzi do wzajemnego zrozumienia.
Priorytetem jest poprawa bezpieczeństwa na pasach, które dla pieszych powinny być strefą względnego spokoju, ale i oni muszą pamiętać o ostrożności. Z kolei kierowcy nadal często popełniają błędy, które mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Nadmierna prędkość, wyprzedzanie przed przejściem, omijanie pojazdu, który ustąpił pierwszeństwa – to tylko niektóre z wykroczeń, które funkcjonariusze skrupulatnie wyłapują.
Już od samego rana policjanci drogówki kontrolowali ulice Gliwic, a efekty nie kazały na siebie długo czekać. W Łabędach zatrzymano kierowcę audi, który w rejonie przejścia pędził o 54 km/h więcej, niż pozwalają przepisy. 30-latek stracił prawo jazdy i zapłacił 3000 zł mandatu, a jak się okazało, jego konto i tak było już mocno obciążone – miał na nim aż 24 punkty karne.
Policjanci apelują do kierowców o ostrożność, ale nie zapominają też o pieszych. Każdy, kto korzysta z przejścia, powinien dać szansę kierowcom na reakcję, unikać nagłego wtargnięcia na pasy czy przechodzenia na czerwonym świetle. Szczególnie niebezpieczne jest też wpatrywanie się w telefon zamiast w drogę, bo choć przepisy dają pieszym pierwszeństwo, to rozsądek i zasada ograniczonego zaufania nadal pozostają najlepszymi gwarantami bezpieczeństwa.
Info: Policja Gliwice
