Jastrzębska Spółka Węglowa podjęła decyzję o wystąpieniu z wnioskiem o zwrot składki solidarnościowej, która wynosiła 1,6 mld zł. Składka została odprowadzona na rzecz Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny w 2023 roku oraz dopłacona w 2024 roku. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku JSW była jedyną spółką w Polsce obciążoną tą składką z powodu nadmiarowych zysków osiągniętych w 2022 roku.
Spółka od ubiegłego roku zmaga się z trudną sytuacją finansową, w której w 2024 roku przewiduje straty netto na poziomie ponad 7,2 mld zł. Przychody spółki w tym roku miały wynieść ponad 11,3 mld zł, a wydobycie węgla osiągnąć 12,25 mln ton. W odpowiedzi na trudności zarząd JSW sięga po środki zaoszczędzone w funduszu stabilizacyjnym. Po ostatnim umorzeniu certyfikatów FIZ o wartości 400 mln zł, fundusz szacowano na 1,78 mld zł, a w tym roku planowane jest umorzenie certyfikatów FIZ na łączną wartość 2,15 mld zł, co praktycznie wyczerpie zasoby funduszu.
Warto podkreślić, że składka solidarnościowa była związana ze zmianą ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku. Nowelizacja ustawy wymagała, aby tylko Jastrzębska Spółka Węglowa, która zatrudnia ponad 3 tys. pracowników, zapłaciła tę składkę. Inne podmioty produkujące koks były z niej zwolnione.
Zarząd JSW w 2023 roku zmagał się z wieloma wyzwaniami. Na wyniki odbił się spadek cen węgla i koksu, wzrost kosztów produkcji oraz wspomniana składka solidarnościowa. Mimo to grupa JSW osiągnęła zysk netto w wysokości 997,1 mln zł, a wskaźnik EBITDA wyniósł 4,55 mld zł.
Spółka wciąż podejmuje działania, aby wyjść z trudnej sytuacji finansowej. Od grudnia ubiegłego roku wdraża Plan Strategicznej Transformacji, a także wznowiła prace nad jednolitym zakładowym układem zbiorowym pracy.
Info: PAP
Fot. JSW