W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gliwicach znów zrobiło się inspirująco i kobieco. Za nami drugie już spotkanie z dr Małgorzatą Tkacz-Janik, które tym razem odbyło się pod hasłem „Historia kobiet – żeńszczyzna – herstoria”. Choć brzmi naukowo, było blisko, osobiście i bardzo refleksyjnie.
Punktem wyjścia była prosta, ale jednocześnie mocna myśl: ile kobiecych postaci naprawdę pamiętamy z lekcji historii? Kilka, może kilkanaście nazwisk… To wciąż za mało, by oddać rzeczywisty udział kobiet w tworzeniu świata, także tego lokalnego. Właśnie dlatego uczestniczki i uczestnicy spotkania wspólnie zanurzyli się w osobiste i rodzinne wspomnienia, próbując odnaleźć żeńskie ślady tam, gdzie wcześniej pozostawały niezauważone.
Warsztaty okazały się przestrzenią nie tylko do rozmowy, ale i do twórczej refleksji. Pojawiły się pytania o to, czym właściwie jest żeńszczyzna, co oznacza herstoria i dlaczego kobiety nierzadko same sobie odbierają głos. Były rozmowy o autocenzurze, o milczeniu wpisanym w kobiece biografie i o sile, która rodzi się wtedy, gdy zaczynamy te biografie odkrywać i opowiadać na nowo.
Spotkanie w gliwickiej bibliotece pokazało, że historia – pisana z żeńskim akcentem – potrafi otwierać oczy i serca. Było kameralnie, autentycznie i z sercem. I choć HERstoria wciąż dopiero się pisze, już teraz widać, że to opowieść, którą warto kontynuować.
Info: Miejska Biblioteka Publiczna w Gliwicach