Do Urzędu Miasta Knurów wpłynęła petycja dotycząca stanu technicznego jednej z bocznych dróg odchodzących od ulicy Koziełka. Mieszkańcy zwracają się z prośbą o uwzględnienie jej w planach modernizacyjnych miasta, podkreślając, że nawierzchnia od lat wymaga gruntownej przebudowy.
Jak zaznaczają w piśmie, przez długi czas droga była utrzymywana przez samych mieszkańców, którzy mimo braku wsparcia z zewnątrz starali się zapewnić przejezdność i podstawowy komfort korzystania z niej. Niestety, dziury, brak odwodnienia i liczne nierówności nie tylko utrudniają codzienne poruszanie się, ale też stwarzają realne zagrożenie, szczególnie jesienią i zimą.
Mieszkańcy przypominają, że ich ulica była jedną z pierwszych zamieszkałych odnóg ulicy Koziełka – pierwsze domy powstały tu już w 2004 roku. Od tego czasu wiele się zmieniło w okolicy, jednak ich droga wciąż nie doczekała się utwardzonej nawierzchni. Dziś, kiedy została już oficjalnie przejęta przez miasto, pojawiła się nadzieja na poprawę tej sytuacji.
W petycji mieszkańcy wyrażają przekonanie, że modernizacja drogi przyniesie korzyści nie tylko im samym, ale też służbom komunalnym, ratunkowym i dostawcom, którzy obecnie mają problem z dojazdem do posesji.
Podkreślają też otwartość na dialog i chęć współpracy z władzami miasta. Jak mówią, rozumieją, że potrzeb drogowych w Knurowie jest wiele, ale liczą, że ich głos zostanie zauważony, a remont drogi znajdzie się w miejskich planach inwestycyjnych.
Fot. Krzysztof Jojko (StudioKJ)