Nie tak knurowianie wyobrażali sobie początek turnieju finałowego. Zawodnicy Knurowskiego Towarzystwa Koszykówki JS Invest prowadzeni przez trenera Marcina Reszkiewicza musieli uznać wyższość gospodarzy, przegrywając z Pogonią Mogilno 67:84.
Przez trzy kwarty trwała prawdziwa koszykarska wojna. Kibice byli świadkami meczu, w którym niemal każde posiadanie mogło zmienić układ sił na parkiecie. Było wszystko: szybkie akcje, walka pod koszem, wymiana ciosów kosz za kosz i zmieniające się prowadzenie. Knurowianie, mimo braku Serhii Ahaltseva w składzie, pokazali kawał serca do gry i przez długi czas toczyli wyrównany bój z faworyzowanym rywalem.
Dopiero w ostatniej kwarcie gospodarze wrzucili wyższy bieg i dzięki lepszej skuteczności zdołali zbudować przewagę, której nie oddali już do końca. Wynik końcowy nie oddaje jednak do końca tego, jak zacięte było to spotkanie.
KTK JS Invest Knurów nie spuszcza głowy i dziś powalczy o podtrzymanie szans na awans do II ligi. O godzinie 15:00 knurowianie zmierzą się z Basketem Legnica, który wczoraj okazał się gorszy od AZS-u Jarosław przegrywając 83:97. Emocji na pewno nie zabraknie, bo dla obu ekip będzie to mecz o wszystko!
Pogoń Mogilno – KTK JS Invest Knurów 84:67 (20:20; 18:19; 20:15; 26:13)
Pogoń: Nijak 4 punkty, Lewandowicz 18, Jaśtak 26, Kostuch 0, Filipiak 4, Grzelak 12, Korólczyk 17, Tradecki 3.
KTK: S. Tobiasz 20 punktów, G. Nowak 20, Kaniewski 2, Staniczek 4, J. Nowak 0, Wąsik 15, Wania 9, Kuśmierz 4, Domżoł 3.
Fot. Agnieszka Łyko