Do niebezpiecznej sytuacji doszło w minioną niedzielę na ulicy Lutra w Zabrzu. 31-letni mężczyzna przyszedł na spotkanie z bratem, z którym – jak się okazało – miał poważny konflikt dotyczący długu. Kiedy sytuacja zaczęła się zaogniać, interweniować próbował 47-letni znajomy, chcąc załagodzić napięcie. Zamiast spokoju, wywiązała się jednak kłótnia i przepychanka, która zakończyła się dramatycznie – 47-latek został ugodzony nożem.
Sprawca nie czekał na rozwój sytuacji i natychmiast uciekł z miejsca zdarzenia, a ranny mężczyzna trafił do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu pracowali śledczy z zabrzańskiej komendy, zabezpieczając ślady i ustalając świadków zdarzenia.
31-latek przez kilka dni próbował uniknąć odpowiedzialności i ukrywał się przed Policją. Jego „gra w chowanego” skończyła się w środę na terenie dworca kolejowego w Zabrzu, gdzie został zatrzymany.
Mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na wniosek prokuratury trafił do aresztu na najbliższe trzy miesiące. Jak się okazało, to nie jego pierwsze starcie z wymiarem sprawiedliwości – wcześniej był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu i z użyciem przemocy. Tym razem grozi mu nawet 20 lat więzienia.
Info: Policja Zabrze