Knurowskie Towarzystwo Koszykówki JS Invest zakończyło zmagania w finałowym turnieju rozgrywanym w Mogilnie na czwartym miejscu w grupie. W swoim ostatnim meczu drużyna prowadzona przez trenera Marcina Reszkiewicza stoczyła zacięty bój z AZS-em Jarosław, przegrywając 79:86. O końcowym wyniku zdecydowała dopiero ostatnia kwarta, w której rywale zdołali wygrać różnicą trzynastu punktów.
Mimo że knurowianie przed tym spotkaniem wiedzieli już, że szanse na awans do II ligi są tylko matematyczne, pokazali na parkiecie pełne zaangażowanie i wolę walki. Fantastyczny występ zanotował Szymon Wąsik, zdobywając aż 33 punkty i przez długie fragmenty meczu napędzając grę swojego zespołu.
KTK JS Invest Knurów przez większą część rywalizacji wyglądało naprawdę świetnie. Ekipa z naszego miasta grała dynamicznie, efektownie i na wysokim poziomie. Dopiero w ostatnich minutach zmęczenie dało o sobie znać, a przeciwnicy wykorzystali swoje szanse.
Warto jednak podkreślić, że już sam udział w turnieju finałowym jest historycznym osiągnięciem dla knurowskiego klubu. Zawodnicy dostarczyli kibicom wielu powodów do radości przez cały sezon, a ich postawa na parkiecie napawa dumą. Brak awansu nie jest tragedią – drużyna cały czas się rozwija, a doświadczenie zdobyte na takim szczeblu zaprocentuje w przyszłości. Kto wie, może już niedługo spełni się wielkie marzenie o II lidze?
Sezon 2024/2025 pokazał, że Knurowskie Towarzystwo Koszykówki JS Invest to drużyna z charakterem, sercem do gry i ogromnym potencjałem. Jeśli utrzymają ten kierunek i dalej będą ciężko pracować, to przed nimi naprawdę piękna przyszłość.
AZS Jarosław – KTK JS Invest Knurów 86:79 (21:23; 19:18; 24:29; 22:9)
AZS: Argasiński 13 punktów, Fortuna 3, Krawiec 0, Sowa 0, Gumński 10, Mikołajko 34, Inglot 5, Reichert 13, Kuźniak 8.
KTK: S. Tobiasz 5 punktów, Kończakowski 0, G. Nowak 0, Kaniewski 4, Staniczek 18, J. Nowak 3, M. Tobiasz 2, Wąsik 33, Wania 6, Kuśmierz 5, Domżoł 3.
Fot. KTK JS Invest Knurów