niedziela, 4 maja, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeZabrze: Zagrać dobry mecz

Zabrze: Zagrać dobry mecz

W najbliższą niedzielę o godzinie 17:30 zabrzański Górnik zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Przed „Trójkolorowymi” daleka podróż i niełatwe zadanie, bo rywal to aktualny mistrz Polski. Mimo to, ostatnie występy „Jagi” mogą wskazywać na oznaki zmęczenia intensywnym sezonem, co być może uda się wykorzystać i przywieźć z Podlasia coś więcej niż dobre wspomnienia.

Starcia Górnika z Jagiellonią niemal zawsze są gwarancją emocji i bramek. W dotychczasowych czterdziestu spotkaniach padło ich aż 119, co daje średnio niemal trzy gole na mecz. Tylko raz w historii tego pojedynku kibice nie zobaczyli żadnego trafienia – 24 kwietnia 2016 roku w Białymstoku. Pierwsze starcie obu ekip miało miejsce 4 października 1987 roku i również odbyło się w stolicy Podlasia. Wówczas Górnik, jako aktualny mistrz, pokonał beniaminka 2:0 i wskoczył na fotel lidera, którego nie oddał już do końca rozgrywek. Co ciekawe, pierwsze zwycięstwo Jagi u siebie z zabrzanami miało miejsce dopiero w ich szóstym bezpośrednim starciu i dopiero w sezonie 2008/09.

Nie sposób nie przypomnieć też niecodziennej sytuacji z marca 2008 roku, kiedy to obie drużyny kończyły mecz… bez bramkarzy. W końcówce spotkania w Zabrzu czerwony kartonik obejrzał golkiper Jagiellonii, a że nie było już możliwych zmian, między słupki wszedł Radosław Kałużny. Chwilę później kontuzji doznał Boris Peskovic, a bramki Górnika musiał bronić Tomasz Hajto. Pomimo tych niespotykanych roszad, wynik 3:0 dla gospodarzy pozostał bez zmian.

W ubiegłym sezonie kibice zobaczyli dwie zupełnie różne odsłony tej rywalizacji. Jesienią w Białymstoku Jaga od początku narzuciła swoje warunki, prowadząc już w 17. minucie 2:0. Mimo że Sebastian Musiolik zdobył bramkę kontaktową, gospodarze szybko podwyższyli wynik, a po przerwie – gdy Górnik grał już w osłabieniu po czerwonej kartce Kamila Lukoszka – przypieczętowali zwycięstwo golem na 4:1. Ciekawostką był fakt, że później Komisja Ligi anulowała czerwoną kartkę dla naszego zawodnika. Rewanż w Zabrzu wyglądał zupełnie inaczej. Górnik zaczął z animuszem, prowadząc po bramce Damiana Rasaka, a w drugiej połowie prowadzenie podwyższył Laurence Ennali po świetnym podaniu Lukasa Podolskiego. Choć Jaga odpowiedziała błyskawicznie, to jednak gospodarze utrzymali przewagę i zgarnęli komplet punktów.

W trwającym sezonie Jagiellonia zawitała już do Zabrza w czasie intensywnej walki w europejskich pucharach. Tamto spotkanie nie porwało, ale było skuteczne w wykonaniu gości. Dwa trafienia między 65. a 69. minutą wystarczyły, by zabrać trzy punkty do Białegostoku. Michał Szromnik miał sporo pracy, a obrona Górnika – niestety – nie stanęła wtedy na wysokości zadania.

Niedzielne spotkanie poprowadzi sędzia Jarosław Przybył z Kluczborka. Kibice, którzy nie będą mogli pojawić się na stadionie, mogą śledzić mecz w Canal+ Premium. Czy Górnik odnajdzie w sobie energię i determinację, by powalczyć z mistrzem jak równy z równym? Odpowiedź już wkrótce.

Fot. Górnik Zabrze SSA

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments