W Zabrzu powoli można myśleć o wakacjach, ale zanim piłkarze Górnika rozjadą się na urlopy, mają jeszcze do rozegrania trzy mecze kończące sezon Ekstraklasy. W piątkowy wieczór zmierzą się przy Roosevelta ze Śląskiem Wrocław, a spotkanie to zapowiada się jako starcie dwóch zespołów o zupełnie odmiennych nastrojach i celach.
Górnik pod wodzą Piotra Gierczaka zanotował trzeci remis z rzędu, tym razem w Białymstoku, i choć gra zabrzan wygląda momentami całkiem przyzwoicie, to jednak wciąż brakuje zwycięstwa. Sześć kolejnych spotkań bez wygranej nie wygląda najlepiej, zwłaszcza gdy końcówka sezonu powinna być dla Górnika okazją do umocnienia się w górnej połowie tabeli. Przed 32. kolejką zabrzanie mają tylko punkt przewagi nad dziesiątym GKS-em Katowice, więc wciąż muszą oglądać się za siebie.
Na Roosevelta liczą, że zespół wreszcie się przełamie, a rywal wydaje się ku temu odpowiedni. Śląsk Wrocław, mimo niedawnej wygranej w derbach Dolnego Śląska z Zagłębiem 3:1, wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Ekipa Ante Simundzy wskoczyła na 16. miejsce, ale do bezpiecznej lokaty brakuje jej aż pięciu punktów. Jeśli Śląsk przegra w Zabrzu, a punkty zdobędą Zagłębie i Lechia, może pożegnać się z Ekstraklasą już w tej kolejce, co oznaczałoby spadek po siedemnastu latach gry na najwyższym poziomie.
Dla gości z Wrocławia to mecz ostatniej szansy, dla gospodarzy – okazja, by wreszcie zgarnąć pełną pulę i zapewnić sobie spokojną końcówkę sezonu. Problem w tym, że zabrzanie mają spore kłopoty ze skutecznością – w ostatnich trzech spotkaniach zdobyli tylko jednego gola. Mimo to bilans z ostatnich lat przemawia na ich korzyść – Górnik wygrał ze Śląskiem na wyjeździe w tej kampanii i przegrał tylko raz w dziewięciu ostatnich bezpośrednich pojedynkach.
Śląsk też nie ma powodów do optymizmu w defensywie – tylko cztery czyste konta w sezonie to najgorszy wynik w lidze, a ostatni mecz na zero z tyłu zagrali jeszcze w lutym. Potrafią jednak zaskoczyć – w ostatnich wyjazdach potrafili rozbić Cracovię i Stal Mielec, strzelając po cztery bramki.
Początek meczu w piątek o 20:30. Spotkanie pokaże Canal+Sport. Kibice Górnika liczą, że tym razem nie skończy się tylko na remisie.
Fot. Górnik Zabrze SSA