niedziela, 11 maja, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeKnurów: Bokserska lekcja od Legii

Knurów: Bokserska lekcja od Legii

W piątkowy wieczór pięściarze Concordii Knurów zmierzyli się przed własną publicznością z Legią Warszawa. Niestety, mimo ambitnej walki gospodarzy, goście okazali się zdecydowanie lepsi i wygrali 14:4. Knurowianie, mimo że stawiali opór, nie zdołali nawiązać równorzędnej walki z drużyną ze stolicy, a to była już ich druga kolejna porażka w tym sezonie.

Legia Warszawa była zdecydowanym faworytem spotkania. Już w pierwszym pojedynku Nikolas Pawlik z Legii pokonał Damiana Nicponia, co dało gościom pewną przewagę. W drugiej walce Łukasz Dudziński z Concordii zmierzył się z Elvirem Karimovem i choć zawodnik gospodarzy starał się w każdym możliwym sposób zdobyć punkty, sędziowie uznali, że to pięściarz Legii zasłużył na wygraną. Kibice w hali wyrazili swoje niezadowolenie głośnymi gwizdami. Kolejny pojedynek, w którym Bartosz Dudziński walczył z Bartłomiejem Rośkowiczem, zakończył się wygraną gości, a Legia wyszła na prowadzenie 6:0.

Na szczęście dla Concordii, Damian Durkacz, wielokrotny mistrz Polski, pokazał swoją klasę i wygrał z Mateuszem Grejberem, zdobywając pierwsze punkty dla gospodarzy. Na trybunach zapanowała radość, a kibice zaczęli mieć nadzieję na odwrócenie losów spotkania. W kolejnej walce Mateusz Wojtasiński zmierzył się z Mateuszem Pędrakiem. Pięściarz Concordii wygrał, co dało nadzieję knurowskim kibicom, że ich drużyna może jeszcze wrócić do gry.

Niestety, w kolejnych walkach przewaga Legii była już wyraźna. Marcel Ptak, choć walczył ambitnie z Pylypem Akilovem, przegrał, ale zdobył sympatię publiczności za swoją postawę. W kolejnym pojedynku, Mateusz Wodziński zmierzył się z Jakubem Straszewskim. Faworyt nie pozostawił żadnych wątpliwości, wygrywając zdecydowanie i było już wiadomo, że to Legia będzie się cieszyć z końcowego zwycięstwa.

W ostatnich walkach Kamil Janik i Michał Fiedler również nie mieli szans w starciu z rywalami z Warszawy, przegrywając odpowiednio z Alexeyem Sevostyanovem i Oskarem Koperą.

Choć Concordia walczyła do samego końca, to jednak Legia była tego wieczoru zespołem zdecydowanie lepszym. To zwycięstwo było w pełni zasłużone, a knurowski klub będzie musiał wrócić do ciężkiej pracy, aby poprawić swoje wyniki w kolejnych spotkaniach.

Tekst: Ariel Wojdowski

Fot. Agnieszka Łyko

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments