niedziela, 18 maja, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeKnurów: Trzy gole, trzy punkty, dużo radości – ważna wygrana Concordii

Knurów: Trzy gole, trzy punkty, dużo radości – ważna wygrana Concordii

Concordia Knurów sięga po kolejne trzy punkty i pokazuje, że znów potrafi dominować na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. Na własnym stadionie podopieczni trenera Jarosława Kupisa pokonali LKS Żyglin 3:1 i choć początek spotkania nie należał do najłatwiejszych, to z każdą minutą knurowianie nabierali pewności siebie. Kibice mogli oglądać drużynę, która znów wyglądała jak kolektyw z ambicjami – grający z zaangażowaniem, wiarą w sukces i dużą determinacją. Nawet mimo problemów kadrowych, każdy zawodnik, który pojawił się na murawie, dawał z siebie 100% i udowadniał, że zasługuje na miejsce w wyjściowym składzie.

W pierwszej połowie Concordia stwarzała sobie więcej sytuacji, ale brakowało wykończenia. Matuszek dwukrotnie próbował zaskoczyć bramkarza – raz uderzał z dystansu, innym razem z rzutu wolnego – jednak bez powodzenia. Po jednej z akcji Spórna dokładnie dograł piłkę w pole karne, lecz Żylski nie zdołał skutecznie zamknąć akcji. Goście przez długi czas ograniczali się głównie do defensywy i dopiero po pół godzinie oddali pierwszy groźny strzał. Najlepszą okazję w tej części meczu miał Spórna, który po odbitej przez bramkarza piłce po strzale Matuszka stanął „oko w oko” z golkiperem z Żyglina, ale trafił wprost w niego. Do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.

Druga połowa rozpoczęła się dla knurowian idealnie. Cztery minuty po wznowieniu gry świeżo wprowadzony Bodzioch posłał świetne podanie do Żylskiego, który z bliska trafił do siatki. Stadion eksplodował z radości, a gospodarze poczuli jeszcze większą energię do działania. Chwilę później blisko podwyższenia był Latko, ale jego techniczne uderzenie przeleciało minimalnie nad poprzeczką. Żyglin nie zamierzał jednak składać broni – odpowiedział dwoma groźnymi akcjami, z których jedna została zatrzymana przez czujnego Szymajdę, a druga zakończyła się niecelnym strzałem Deptały.

W 69. minucie Concordia zdobyła drugiego gola – Orylski zdecydował się na strzał z dystansu i uderzył tak precyzyjnie, że bramkarz nie miał nic do powiedzenia. Niestety, zaledwie dwie minuty później goście zdołali złapać kontakt – Deptała zagrał do Koniecko, który wykorzystał swoją okazję i zmniejszył straty. Mimo to Concordia nie dała się zepchnąć do defensywy i dalej szukała bramek. Żylski kilkukrotnie sprawdzał formę Szołtysika, ale bramkarz Żyglina był w świetnej dyspozycji.

Dopiero w 88. minucie napastnik Concordii dopiął swego i po raz drugi wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik meczu na 3:1. W końcówce goście próbowali jeszcze zagrozić bramce knurowian, ale pewnie interweniował Szymajda, który nie dał się już pokonać. Zwycięstwo cieszy, bo daje nie tylko punkty, ale przede wszystkim potwierdza, że drużyna wróciła na właściwe tory. Do końca sezonu pozostało już niewiele spotkań, ale wciąż wszystko jest możliwe. Concordia skupia się na sobie i walczy do samego końca, a wsparcie kibiców – jak zawsze – dodaje jej siły.

Concordia Knurów – LKS Żyglin 3:1 (0:0)
1:0 – Żylski 50′
2:0 – Orylski 69′
2:1 – Koniecko 71′
3:1 – Żylski 88′

Concordia: Szymajda – Gałach, Bociek, Mikulski (73′ Jankowski), Dymnicki – Balon (63′ Kocur), Latko, Guzera (49′ Bodzioch), Spórna, Matuszek (63′ Orylski) – Żylski.

Żyglin: Szołtysik – Pilarski, Skrobarczyk, Jakubowski, Nowak – Deptała (77′ Bereżewski), Wyżgoł, Zalek, Lechki (58′ Michalski), Szulc (83′ Budny) – Koniecko.

Żółte kartki: Spórna, Guzera (Concordia) – Skrobarczyk, Jakubowski, Zalek, Szołtysik, Szulc (Żyglin).

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments