Gliwice znów stawiają na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców. W 2025 roku miasto szykuje prawdziwą ofensywę drogową – zaplanowano remonty, przebudowy i drobne naprawy w różnych dzielnicach. Od Sośnicy po Żerniki, od Trynku aż po Łabędy – zmiany dotkną wielu ulic, chodników i tras rowerowych. Wszystko po to, by mieszkańcom jeździło i chodziło się lepiej.
Zarząd Dróg Miejskich nie działa przypadkowo – decyzje zapadają po analizie technicznego stanu ulic, w oparciu o długofalowe plany i – co najważniejsze – potrzeby zgłaszane przez gliwiczan. To właśnie na podstawie tych głosów tworzona jest lista najpilniejszych remontów. Znajdują się na niej zarówno drogi gminne, powiatowe, jak i wewnętrzne. Zakres robót jest różny – czasem to tylko wymiana nawierzchni, a czasem gruntowna przebudowa.
Prace obejmą m.in. ul. Paderewskiego, Bienka, Młodzieżową, Tulipanów, Rejtana, a także popularne arterie takie jak al. Jana Nowaka-Jeziorańskiego czy ul. Rybnicką. Szykowane są też nowe przejścia dla pieszych, przystanki autobusowe oraz odcinki dróg rowerowych. Sporo dzieje się również w ramach Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego – tu mieszkańcy sami wskazali miejsca wymagające interwencji, jak np. ul. Ossolińskich czy ul. Kujawska.
Oprócz większych inwestycji, miasto na bieżąco łata dziury, naprawia chodniki i dba o to, by poruszanie się po Gliwicach było możliwie jak najbardziej komfortowe. Na uwagę zasługują też duże miejskie projekty – przebudowa układu drogowego przy dworcu w Łabędach, remont ul. Zbożowej czy rozbudowa infrastruktury rowerowej wzdłuż ul. Strzelców Bytomskich i ul. Toszeckiej. Trwają też ostatnie przygotowania do przebudowy ul. Architektów.
Każda dobrze wyremontowana droga to nie tylko wygoda, ale też większe bezpieczeństwo i lepsza jakość życia. A o to przecież chodzi.
Fot. ZDM Gliwice
