Tego lata Gliwice debiutują na europejskiej mapie kultury z wydarzeniem, które ma szansę na trwałe odmienić miejską rzeczywistość. W pierwszy weekend wakacji, od 27 czerwca do 6 lipca, miasto stanie się tętniącą życiem sceną dla sztuki współczesnej. Biennale Gliwice – Sztuka w mieście, miasto w sztuce to nowa, odważna inicjatywa, która zrywa z utartym schematem i zaprasza mieszkańców do wspólnego tworzenia, przeżywania i odkrywania kultury na nowo.
Wzorem słynnych miast takich jak Wenecja, São Paulo czy Berlin, Gliwice zdecydowały się postawić na sztukę jako sposób na twórczy dialog i integrację. To nie tylko festiwal – to zaproszenie do współtworzenia przestrzeni miejskiej w zupełnie inny sposób. Biennale ma być impulsem do długofalowych zmian, dzięki którym sztuka zagości na stałe w codzienności mieszkańców, stając się nie luksusem, lecz częścią miejskiego krajobrazu.
Za ideą wydarzenia stoi prezydent miasta, Katarzyna Kuczyńska-Budka, która podkreśla, że Gliwice – dotąd kojarzone z innowacjami i technologią – teraz otwierają się na kreatywność, emocje i współdziałanie. Sztuka ma wyjść z galerii i wkroczyć do parków, na ulice i skwery. Dzięki tej otwartości wydarzenie ma trafić do każdego – bez względu na wiek czy zainteresowania.
Na uczestników czekają koncerty, performanse, wystawy w nietypowych miejscach, warsztaty, działania site-specific, street art i wiele innych atrakcji – wszystko dostępne bezpłatnie. Park Chopina stanie się muzycznym sercem Biennale – z dwiema scenami, na których wystąpią m.in. IGO, Paktofonika z zespołem na żywo, Wiktor Waligóra, 44-100 i BSK. W kameralnej przestrzeni Solar usłyszymy z kolei ambientowe i elektroakustyczne brzmienia, idealne do relaksu w zieleni.
Wydarzenie mocno stawia na działania w przestrzeni miejskiej. Na alei Przyjaźni powstanie kolorowy mural, który ożywi schody i murki, wprowadzając artystyczny akcent w samym sercu miasta. To miejsce zyskuje nową tożsamość – ma stać się nowym rynkiem gliwickiej kultury, przestrzenią otwartą na spotkania, działania twórcze i codzienną aktywność mieszkańców.
Tożsamość wizualną Biennale zaprojektował zespół Jana Dybały – wykładowcy katowickiej ASP i twórcy znanego m.in. z oprawy TAURON Nowa Muzyka. W przestrzeni pojawią się też kultowe miejskie meble Enzi – znane z muzealnego kwartału w Wiedniu, teraz po raz pierwszy widziane w Gliwicach.
Ważnym elementem wydarzenia są nowe, tymczasowe przestrzenie wystawiennicze. Pustostan przy ul. Zwycięstwa zamieni się w galerię, a Biuro Festiwalowe – zlokalizowane na rogu Zwycięstwa i Alei Przyjaźni – stanie się centrum działań, spotkań i artystycznej energii. Do tego w Ruinach Teatru Victoria odbędą się kolejne wystawy i performanse, redefiniując pojęcie tradycyjnej galerii.
Wśród najbardziej intrygujących punktów programu znajdzie się wystawa Ksawerego Komputery – artysty, który zaprezentuje interaktywne instalacje świetlne, animacje generatywne i cyfrowe rzeźby w przestrzeni miejskiej i zamkniętej. To technologia i sztuka przyszłości podana w wyjątkowo przystępny sposób.
Organizatorzy stawiają na współpracę z mieszkańcami – na warsztatach artystycznych będzie można spróbować swoich sił w różnych technikach, a w otwartej pracowni sitodruku zaprojektować i stworzyć własne festiwalowe gadżety. Lokalne restauracje i kawiarnie włączą się w wydarzenie, serwując specjalne dania i napoje inspirowane Biennale.
Biennale Gliwice to coś więcej niż festiwal. To zapowiedź trwałej zmiany – miasta, które nie tylko pokazuje sztukę, ale staje się nią na co dzień.
Fot. materiały organizatora
