W miniony weekend Arena Katowice zmieniła się w prawdziwe szachowe królestwo, gdzie setki młodych zawodników zmierzyły się w emocjonujących partiach, świętując Dzień Dziecka w wyjątkowy sposób.
Rozegrano turnieje młodzieżowe w pięciu kategoriach wiekowych – od najmłodszych po starszych nastolatków. Rywalizacja była zacięta, ale przede wszystkim pełna uśmiechów, przygód i nowych doświadczeń. Szachowe pojedynki uzupełniły spotkania z arcymistrzami, warsztaty, malowanie twarzy i mnóstwo atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Wszyscy uczestnicy wrócili do domów z pamiątkami, a najlepsi także z pucharami.
To właśnie dzieci były gwiazdami trzeciego dnia Festiwalu, choć już od piątku Katowice tętniły szachowym życiem. Wtedy rozegrano Drużynowy Puchar Polski w Szachach Błyskawicznych, w którym bez niespodzianki zwyciężył Hetman GKS Katowice. W sobotę z kolei odbył się turniej OPEN, w którym najlepiej poradził sobie Maciej Klekowski.
Młodzież dzielnie walczyła także w tych dorosłych zmaganiach, ale najważniejszy dla nich był niedzielny turniej, który idealnie zbiegł się z Dniem Dziecka. Dyrektor Festiwalu Michał Paździora z uśmiechem podkreślał, że Arena Katowice została oddana we władanie najmłodszych – i to właśnie oni nadali temu wydarzeniu niepowtarzalny klimat.
Wśród zwycięzców niedzielnych zmagań znaleźli się młodzi szachiści z całej Polski, a także z Ukrainy. To właśnie dzieci z takich miejsc jak Warszawa, Wrocław, Wieliczka czy Gdynia pokazały ogromne umiejętności i serce do gry. Nie zabrakło też lokalnych talentów – wielu młodych zawodników to uczestnicy zajęć Młodzieżowej Akademii Szachowej w Katowicach, prowadzonej przez szachową legendę – Mariana Twardonia.
Jak mówi Andrzej Matusiak, prezes Śląskiego Związku Szachowego, każde dziecko zasługuje na wyróżnienie – nie tylko ci, którzy stają na podium. Dlatego wszyscy uczestnicy otrzymali upominki i zostali docenieni za odwagę i zaangażowanie. Łukasz Turlej, sekretarz generalny FIDE, również nie krył radości, że tak wielu młodych graczy mogło zagrać w pięknej hali i poczuć atmosferę prawdziwego turnieju.
Katowicki Festiwal Szachowy ponownie udowodnił, że szachy nie są tylko grą planszową, ale emocjonującą przygodą, która łączy pokolenia. I kto wie – może wśród uczestników niedzielnego turnieju już rosną kolejni arcymistrzowie.
Fot. Festiwal Szachowy w Katowicach
