Choć był na wolnym, zareagował jak prawdziwy stróż prawa. Policjant z Zespołu ds. Wykroczeń Komisariatu Policji w Gliwicach udowodnił, że mundur to nie tylko kwestia ubioru – to przede wszystkim postawa. Będąc poza służbą, w jednym ze sklepów spożywczych, zauważył mężczyznę, którego zachowanie od razu wzbudziło jego czujność. Klient zamiast spokojnie robić zakupy, nerwowo chwytał z półek kawę i inne produkty, po czym ruszył w stronę wyjścia. Nie zamierzał jednak płacić – przebiegł obok nieczynnej kasy i wybiegł ze sklepu z towarem w rękach.
Policjant bez wahania ruszył za nim. Złodzieja udało się zatrzymać na sklepowym parkingu. Funkcjonariusz przekazał go pracownikowi ochrony, który wezwał patrol. Skradzione produkty były warte ponad 160 złotych. Sprawca teraz będzie musiał liczyć się z konsekwencjami – grozi mu grzywna w wysokości nawet do 5000 złotych.
To kolejny przykład na to, że nawet poza godzinami pracy funkcjonariusze nie przestają dbać o porządek i bezpieczeństwo. Policjant z Gliwic pokazał, że mundur można zdjąć, ale odpowiedzialność za służbę zostaje.