Aleksandra Bańbor z Knurowa po raz kolejny udowodniła, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Podczas prestiżowych zawodów triathlonowych Ironman 5150, które odbyły się w Warszawie sięgnęła po pierwsze miejsce wśród kobiet, pokazując klasę i ogromną sportową formę. Zwycięstwo wywalczyła dzięki świetnemu występowi we wszystkich etapach wyścigu – popłynęła w czasie 16:10, trasę rowerową pokonała w 1:02:36, a bieg ukończyła z wynikiem 50:05. Cały wyścig to pokaz siły, charakteru i sportowej pasji.
Bańbor od zawsze była związana ze sportem. Przez lata trenowała pływanie, a podczas studiów na Politechnice Śląskiej zaczęła przygodę z ergometrem wioślarskim, kolarstwem górskim i lekkoatletyką. Ma na koncie starty w biegach przełajowych, trójboju siłowym, zawodach z wyciskania sztangi i wielu innych dyscyplinach. Można ją spokojnie nazwać sportową multiinstrumentalistką.
W Warszawie pokonała m.in. dwie mocne zawodniczki z Czech – Michaelę Treglerovą i Karolínę Paterovą, pokazując, że polskie nazwiska w triathlonie liczą się coraz bardziej. Jej wynik to nie tylko powód do dumy, ale też inspiracja dla wszystkich, którzy myślą o rozpoczęciu swojej sportowej drogi. Aleksandra nie zwalnia tempa – ten sukces to z pewnością nie ostatnie słowo knurowianki.
Fot. IRONMAN Poland