Choć sezon ligowy dobiega końca, emocji wciąż nie brakuje. Jedność Przyszowice zagrała koncertowo na wyjeździe, gromiąc swojego rywala bez większych problemów. Niestety, mimo okazałej wygranej, przyszowiczanie wciąż nie mogą być pewni utrzymania. Ich ligowy los zależy teraz od wyników w wyższych klasach rozgrywkowych – decyzje zapadną już niebawem.
W Paniówkach kibice obejrzeli prawdziwy piłkarski rollercoaster. Tempo zmierzyło się z ŁTS-em Łabędy, a mecz trzymał w napięciu do samego końca. Padło sześć goli, emocji nie brakowało, a remis wydaje się być sprawiedliwym wynikiem, choć z pewnością oba zespoły miały apetyt na więcej.
Na deser – istne strzelanie w Gierałtowicach. Gospodarze urządzili sobie prawdziwy festiwal bramek, pokonując MKS Zabrze-Kończyce w iście hokejowym stylu. Dwanaście goli w jednym meczu? To się nie zdarza często, a ci, którzy wybrali się na stadion, z pewnością nie żałowali.
II liga śląska, 30 kolejka:
• Zieloni Żarki – Jedność Przyszowice 0:5 (0:2)
III liga śląska, 29 kolejka:
• Sośnica Gliwice – Gwiazda Chudów 5:1 (1:1)
• Tempo Paniówki – ŁTS Łabędy 3:3 (2:2)
Klasa C, 27 kolejka:
• Jedność II Przyszowice – Tempo II Paniówki 2:1 (1:1)
• LKS 35 Gierałtowice – MKS Zabrze-Kończyce 8:4 (6:2)
Fot. Jedność Przyszowice