W minioną sobotę Aleja Przyjaźni zamieniła się w parkiet pod gołym niebem. Wszystko za sprawą kolejnej edycji potańcówki, która przyciągnęła tłumy miłośników tańca, dobrej muzyki i letnich wieczorów w plenerze. Atmosfera? Wspaniała. Pogoda dopisała, a uśmiechy uczestników mówiły jedno – Gliwice potrafią się bawić!
O oprawę muzyczną i niezawodny klimat zadbał dobrze znany gliwiczanom duet Prywaciarze. Ich winylowe sety, energia i charakterystyczny styl prowadzenia wydarzeń po raz kolejny udowodniły, że są gwarancją świetnej zabawy. Kto miał okazję bawić się z nimi podczas sylwestra na gliwickim rynku czy na potańcówce w Bojkowie, ten wie, że z nimi nuda nie ma wstępu.
Tego wieczoru nie zabrakło też tanecznych niespodzianek. Na parkiecie pojawili się tancerze ze szkoły Let’s Dance, którzy nie tylko zaprezentowali swoje umiejętności, ale przede wszystkim skutecznie wyciągali do tańca nawet tych, którzy wcześniej tylko nieśmiało przytupywali w rytm muzyki. To były cztery godziny nieskrępowanej zabawy przy największych hitach i ponadczasowych kawałkach retro – idealna mieszanka dla pokoleń.
A to dopiero początek letniego szaleństwa w Gliwicach! Organizatorzy zapowiadają kolejne taneczne spotkanie już 26 lipca – tym razem na gliwickim rynku. Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji dać się porwać tanecznej fali, będzie miał kolejną szansę. Bo w Gliwicach lato kręci się wokół dobrej muzyki, tańca i wspólnej radości.
Fot. UM Gliwice
