We wtorkowe przedpołudnie w jednym z magazynów logistycznych przy ulicy Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Kleszczowie zrobiło się naprawdę niebezpiecznie. Do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach wpłynęło zgłoszenie o rozszczelnieniu pojemnika z groźną substancją chemiczną. Na miejscu potwierdzono, że doszło do uszkodzenia beczki zawierającej aż 1200 litrów mieszaniny, w której skład wchodziły m.in. metanol oraz wodorotlenek potasu.
Na szczęście pracownicy centrum logistycznego zareagowali szybko i sprawnie – ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem służb. Po dotarciu na miejsce strażacy od razu przystąpili do działań. Strefa została zabezpieczona, a pobliskie studzienki – uszczelnione, by nie dopuścić do przedostania się chemikaliów do kanalizacji. Strażacy przeprowadzili rozpoznanie chemiczne i wyznaczyli strefę zagrożenia. Ratownicy weszli do środka w specjalistycznych ubraniach ochronnych, by bezpiecznie zebrać niebezpieczny płyn, oczyścić powierzchnię oraz zabezpieczyć wyposażenie magazynu.
Cała substancja została odpompowana do specjalnych zbiorników DPPL, a ratownicy poddani dokładnej dekontaminacji. Po zakończeniu wszystkich czynności, przeprowadzono końcową kontrolę atmosfery – zagrożenia już nie było. Cała akcja trwała do późnych godzin wieczornych, a na miejscu działało sześć zastępów straży pożarnej i piętnastu strażaków, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego „Gliwice-Łabędy”.
Fot. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach
