Wczoraj w kilku lokalizacjach w Knurowie uruchomiły się czujniki tlenku węgla. Sygnały alarmowe rozległy się m.in. w mieszkaniach przy ulicach Kapelanów Wojskowych, Mieszka I oraz Szpitalnej. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a szybka reakcja służb ratowniczych potwierdziła, że czujki czadu to skuteczna i potrzebna broń w walce z tym niewidzialnym zagrożeniem.
Choć czad kojarzy się głównie z sezonem grzewczym, eksperci przypominają, że również latem może dojść do zatrucia. Wysokie temperatury potrafią poważnie zaburzyć działanie wentylacji. Nagrzane dachy i kominy sprzyjają powstawaniu tzw. poduszki powietrznej, która blokuje ciąg kominowy. Efekt? Spaliny z piecyków gazowych czy podgrzewaczy wody cofają się do wnętrza mieszkań. Szczególnie niebezpieczne są łazienki i kuchnie, gdzie często brakuje odpowiedniego przepływu powietrza.
Tlenek węgla to wyjątkowo zdradliwy przeciwnik – nie ma zapachu, nie widać go i nie czuć. Dlatego właśnie tak ważna jest profilaktyka. Strażacy nie mają wątpliwości – czujka czadu to najprostszy sposób, by zadbać o bezpieczeństwo domowników. Urządzenia te powinny znajdować się nie tylko tam, gdzie używane są urządzenia grzewcze, ale również w pobliżu sypialni.
Regularne przeglądy wentylacji, drożne kratki, sprawne instalacje – to również kluczowe elementy domowej ochrony. Warto też pamiętać, by przy zakupie czujki wybierać modele oznaczone certyfikatem CE, który potwierdza zgodność z europejskimi normami.
Wczorajsze zdarzenia w Knurowie pokazują, że nawet latem trzeba być czujnym. Dobrze, że tym razem to tylko ostrzeżenie, a nie tragedia.
Fot. Knurów Info 24/7
