Na Skwerze Europejskim w Gliwicach, tuż nad DTŚ-ką przy ulicy Zwycięstwa, pojawił się nowy, wyjątkowy element miejskiego krajobrazu – złoty „lajk”, czyli monumentalna rzeźba przedstawiająca uniesiony kciuk. Autorem dzieła jest gliwicki artysta Jan Śliwka, a jego instalacja związana jest z inauguracją pierwszego Biennale w Gliwicach. Jak podkreślili organizatorzy wydarzenia, rzeźba to nie tylko ciekawy akcent artystyczny, ale również symboliczna brama do całej imprezy.
Podczas uroczystego odsłonięcia nie zabrakło emocji. Prezydent miasta, Katarzyna Kuczyńska-Budka, mówiła o dziele jako o „znaku nowej tożsamości Gliwic”. Rzeźba – choć niektórzy mieszkańcy podchodzą do niej z przymrużeniem oka, porównując ją do ikonki z mediów społecznościowych – ma znacznie głębszy przekaz. Powstała w latach 90-tych, a dla samego artysty była formą wyrazu, nie lajkiem z internetu.
Jan Śliwka, urodzony w 1946 roku w Gliwicach, przez całe życie zaskakiwał – był samoukiem, scenografem i twórcą kinetycznych rzeźb, które reagowały na dźwięk i światło. Pracował w teatrach w Bytomiu, Dąbrowie Górniczej i Warszawie, a jego sztuka z czasem przeniosła się z płótna w przestrzeń miejską. To właśnie przestrzeń, ruch i kontakt z odbiorcą stały się dla niego kluczowe. Złoty kciuk to ostatnia realizacja artysty – i być może jego najbardziej rozpoznawalna.
Obecnie rzeźba zdobi Skwer Europejski i na razie nigdzie się nie wybiera. Choć – jak mówią nieoficjalne doniesienia – w przypadku przebudowy ulicy Zwycięstwa, może zmienić lokalizację. Niezależnie od tego, gdzie stanie w przyszłości, jedno jest pewne – to dzieło już wzbudza emocje. A o to przecież w sztuce chodzi.
Fot. UM Gliwice