W najbliższy piątek, punktualnie o godzinie 20:00, Pracownia Smaku „Orso” ponownie zamieni się w prawdziwą świątynię dźwięku i dobrej energii. Kto pojawi się tego wieczoru, poczuje na własnej skórze, że Jam Session w Knurowie to coś znacznie więcej niż koncert – to prawdziwy żywioł, który porywa od pierwszego riffu i nie zwalnia ani na moment.
Muzycy będą wchodzić na scenę, podpinać swoje instrumenty, wymieniać szybkie spojrzenia i… zacznie się jazda bez trzymanki! Blues będzie przechodził w rocka, jazz zacznie romansować z soulem, a każdy dźwięk będzie powstawał tu i teraz – całkowicie spontanicznie, na oczach widowni. Bo tu nie ma miejsca na nudę ani sztywne setlisty. Liczy się czysta improwizacja, która sprawia, że każdy występ jest niepowtarzalny.
Przygotujcie się na wieczór pełen niespodzianek – bo w „Orso” wszystko będzie mogło się wydarzyć. Jedni przyjdą, żeby wtopić się w tłum i chłonąć muzykę całym ciałem, inni wezmą instrument w ręce i włączą się w ten niepowtarzalny jam. Organizatorzy zadbają o pełne nagłośnienie wokalu, klawiszy i harmonijki, piec basowy, dwa piece gitarowe, perkusję, scenę, światła i dym – czyli wszystko, co potrzebne do stworzenia prawdziwego koncertowego klimatu na 100%.
Każdy, kto odważy się wejść na scenę, tuż przed występem zostanie połączony w skład z innymi muzykami, by wspólnie ustalić, co zagrają i co będą improwizować. A dla tych, którzy jeszcze się wahają – wystarczy zabrać swój instrument i… dać się ponieść chwili.
Szykuje się muzyczny wieczór, o którym długo będzie się mówiło. Więc bierzcie znajomych i wpadajcie – czy to, by posłuchać, czy by zagrać – bo Jam Session w Pracowni Smaku „Orso” to gwarancja dobrej zabawy i niezapomnianych emocji!
Fot. Stanisław Salwa