W centrum Rybnika doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem pijanego kierowcy. W miniony czwartek na ulicy Chrobrego, 39-letni obywatel Ukrainy prowadził Opla mając we krwi blisko cztery promile alkoholu. Jechał pod prąd, całą szerokością jezdni, kierując się w stronę ulicy Kościuszki. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie i tylko dzięki szybkiej reakcji przechodnia nie doszło do tragedii. Świadek od razu wezwał Policję, która pojawiła się na miejscu i zatrzymała kierowcę.
Jak się okazało, mężczyzna miał już czynny zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, nie był to jego pierwszy wybryk – kilka dni wcześniej, ten sam kierowca został zatrzymany w Czerwionce-Leszczynach. Wówczas także kierował autem po alkoholu, mając podobny wynik na alkomacie i również łamiąc sądowy zakaz.
Tym razem sprawa zakończyła się zdecydowanie poważniej. Mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej i zgodnie z decyzją został wydalony z Polski. Grozi mu teraz do pięciu lat więzienia.
Policjanci podkreślają, że zachowanie świadka idealnie wpisuje się w założenia kampanii „Nie reagujesz – akceptujesz”. Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji być może udało się zapobiec poważnemu wypadkowi.
Fot. Policja Rybnik