To historia, która mogłaby posłużyć za scenariusz filmu o sportowej determinacji, pasji i spełnianiu marzeń mimo przeciwności. Robert Bober, mieszkaniec Dębieńska, ponownie został Mistrzem Polski w rzucie oszczepem, zdobywając złoty medal podczas 35. Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce Masters, które odbyły się w Gorzowie Wielkopolskim. W kategorii M40 nie miał sobie równych i obronił tytuł, który zdobył w zeszłym roku.
Choć dziś jego nazwisko znów pojawia się na podium, nie była to prosta droga. Jego sportowa kariera rozpoczęła się w 1998 roku i trwała do 2006. W tym czasie zdobywał medale mistrzostw Polski, reprezentował kraj na międzynarodowych zawodach, a w 2003 roku zajął 4. miejsce na mistrzostwach Europy juniorów, tuż za przyszłymi olimpijczykami. Niestety, mimo sukcesów, karierę zakończył jako młodzieżowiec – sport nie dawał wtedy gwarancji stabilnego życia.
Po zakończeniu aktywności sportowej postawił na edukację, rozwinął własną firmę i założył rodzinę. Jak sam mówi – osiągnął szczęście i stabilizację. I to właśnie w takim momencie wrócił do swojej dawnej pasji. W maju 2024 roku ponownie stanął na treningowej bieżni, a już w lipcu zdobył złoty medal na Mistrzostwach Polski.
Dziś jego historia inspiruje i pokazuje, że nigdy nie jest za późno na wielki powrót. Rzut oszczepem to niełatwa, wymagająca precyzji i siły dyscyplina, a on nie tylko dał radę – był najlepszy. Jego sukces to nie tylko sportowy triumf, ale też dowód na to, że pasja nie zna wieku, a marzenia wcale się nie starzeją.
Fot. UMiG Czerwionka-Leszczyny