Gliwice po raz osiemnasty stały się sceną dla niezwykłych artystów z całego świata. Ruszył Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy „Ulicznicy”, który jak co roku przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów spragnionych letnich emocji, śmiechu i niespodzianek na najwyższym artystycznym poziomie. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny.
Tegoroczna edycja rozpoczęła się z przytupem. W minioną sobotę w parku Chopina najmłodsi mogli obejrzeć barwny spektakl „Kalamona” w wykonaniu Teatru Barnaby, natomiast na Rynku starsza publiczność oklaskiwała energetyczne show „Foley” przygotowane przez austriacką grupę ConTakt oraz poruszające „Tajniki” Teatru Migro z Polski. Było kolorowo, emocjonalnie i z humorem – dokładnie tak, jak publiczność „Uliczników” lubi najbardziej.
A to dopiero początek artystycznych przygód. Przed gliwicką publicznością jeszcze wiele wydarzeń – w sobotę o godz. 16:00 w parku Chopina zagości belgijska grupa La Cie des Six Faux Nez z polską premierą spektaklu „Fiammiferi”, a o godz. 18:00 scenę przejmie brytyjski Barada Street z muzyczno-akrobatycznym pokazem pełnym luzu i energii.
Kolejna sobota również zapowiada się ekscytująco. O godz. 16:00 w parku Chopina wystąpi Teatr KTO ze spektaklem „Maks chce psa”, a o godz. 18:00 i 20:00 Ruiny Teatru Victoria staną się miejscem niezwykłego widowiska „Die Show” w wykonaniu niemieckiej grupy Tridiculous – to również polska premiera.
Warto pamiętać, że na spektakle w Ruinach obowiązują darmowe wejściówki. Można je odebrać w Ruinach Teatru Victoria przy Alei Przyjaźni, w Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej w Centrum Przesiadkowym przy ul. Składowej, a także tuż przed pokazami.
Gliwicki festiwal trwa, a miasto jeszcze nie raz zaskoczy swoją uliczną odsłoną. Kto nie był – niech żałuje. Kto był – na pewno wróci.
Fot. UM Gliwice