Policjanci z rybnickiej patrolówki zatrzymali dwie obywatelki Czech, które – jak się okazało – miały sporo na sumieniu. 31 i 34-latka wpadły na gorącym uczynku podczas kradzieży artykułów spożywczych w markecie przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie. Jedną z kobiet ujął pracownik ochrony, a chwilę później na miejscu zjawili się policjanci, którzy ustalili, że to nie była ich jedyna „wizyta” w sklepie tego dnia.
W bagażniku ich samochodu znaleziono łupy z kilku sklepów zlokalizowanych w centrum Rybnika – odzież, perfumy, elektronikę, artykuły spożywcze… lista była naprawdę długa. W trakcie dalszych czynności okazało się, że kobiety działały nie tylko w Rybniku. Kolejne zgłoszenia o kradzieżach zaczęły spływać z innych miast województwa śląskiego.
Na tym jednak nie koniec. Podczas interwencji policjanci znaleźli przy starszej z zatrzymanych środki odurzające. Obie kobiety usłyszały już zarzuty, do których się przyznały. Grozi im do pięciu lat więzienia. Po przesłuchaniach zostały przekazane policjantom z innych jednostek, którzy również prowadzą wobec nich postępowania. Większość skradzionych przedmiotów udało się odzyskać.
Mundurowi nie wykluczają, że skala przestępstw może być jeszcze większa, dlatego sprawa ma charakter rozwojowy.
Fot. Policja Rybnik
