sobota, 12 lipca, 2025
spot_img
Strona głównaGliwiceGliwice: Próbowali ukraść dziewięć ton drutu

Gliwice: Próbowali ukraść dziewięć ton drutu

To miała być szybka akcja i duży łup, ale plany trójki mężczyzn zakończyły się fiaskiem. Gliwiccy policjanci zatrzymali sprawców kradzieży stali nierdzewnej o wartości około 150 tysięcy złotych. Dzięki czujności pracownika ochrony oraz błyskawicznej interwencji mundurowych, cały proceder został przerwany, zanim drut zdążył opuścić teren zakładu.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w godzinach porannych. Na teren jednej z gliwickich firm wjechał ciężarowy samochód z hydraulicznym dźwigiem, prowadzony przez 38-letniego mężczyznę. W kabinie towarzyszył mu 17-latek. Ochrona wpuściła ich na podstawie przedłożonych dokumentów, które – jak się później okazało – były sfałszowane. Coś jednak nie dawało spokoju jednemu z ochroniarzy. Zauważył nietypowe zachowanie i zdecydował się zadzwonić po Policję.

Funkcjonariusze zjawili się na miejscu szybko i dosłownie przyłapali sprawców w trakcie ładowania stali. Jak się później okazało, kierowca ciężarówki nie miał pojęcia, że bierze udział w przestępstwie – dostał zlecenie transportu towaru, za który miał otrzymać zapłatę. Siedzący obok niego nastolatek był z kolei osobą poszukiwaną w związku z niepowrotem do placówki opiekuńczo-wychowawczej.

Policjanci nie poprzestali na dwóch zatrzymaniach. W toku dalszych działań ustalili, że za wszystkim stoi 38-letni mieszkaniec Knurowa, który zorganizował cały proceder. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty związane z podżeganiem do kradzieży. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Jak się okazuje, to nie jego pierwsza wizyta na komendzie – wcześniej również miał już do czynienia z prawem.

Dzięki szybkim działaniom Policji i spostrzegawczości ochroniarza udało się zapobiec kradzieży i odzyskać całość towaru. Drut wrócił do właściciela, a sprawcy – zamiast z zyskiem – skończyli z zarzutami i sprawą w sądzie.

Fot. Policja Gliwice

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments