W dobie Internetu, mediów społecznościowych i szybkiego obiegu informacji coraz trudniej odróżnić prawdę od fałszu. Dla wielu seniorów ten świat bywa nieczytelny, a co gorsza – niebezpieczny. Zostawieni samym sobie, często padają ofiarą dezinformacji, wierząc w wiadomości, które „gdzieś przeczytali” lub „ktoś im przesłał”. I nie ma w tym nic dziwnego – dorastali w czasach, gdy drukowane słowo miało wagę i trudno im przyjąć, że dziś wiele z tego, co widzą w sieci, to po prostu fikcja.
Problem nie kończy się jednak na zagubieniu w sieci. Dochodzi do realnych strat – finansowych, emocjonalnych i społecznych. Łańcuszki, teorie spiskowe, nieprawdziwe wiadomości – dla wielu starszych osób to codzienność, z którą zostają zupełnie sami. Brakuje im nie tylko wiedzy, ale i wsparcia. Często nie wiedzą, komu mogą zaufać i jak rozpoznać manipulację.
Na szczęście ktoś postanowił zareagować. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości od początku roku zorganizowało już trzydzieści spotkań edukacyjnych dla seniorów – w sumie wzięło w nich udział ponad dwa tysiące uczestników. Policjanci CBZC prowadzą prelekcje, wykłady, pogadanki i warsztaty. Tłumaczą, czym jest phishing, czym różni się prawdziwa wiadomość od fałszywej, jak działają internetowi oszuści i na czym polega socjotechnika.
To nie są nudne wykłady przy tablicy. To konkretna wiedza, która pomaga seniorom chronić dane osobowe, korzystać z bankowości internetowej i bezpiecznie poruszać się po mediach społecznościowych. Edukacja nie kończy się na teorii – są też praktyczne porady i rozmowy, podczas których można zadać pytanie i podzielić się wątpliwościami.
W całej tej inicjatywie najważniejsze jest jedno – pokazanie starszym osobom, że nie są same. Że ktoś dostrzega ich problemy i chce im pomóc. Bo choć dezinformacja i cyfrowe oszustwa są dziś wszechobecne, to w walce z nimi liczy się przede wszystkim człowiek. A rozmowa z wnukiem, sąsiadem czy funkcjonariuszem może czasem zdziałać więcej niż najlepszy antywirus.
Dla CBZC to nie jednorazowa akcja, ale długofalowa strategia. Bo tylko poprzez budowanie świadomości można realnie zwiększyć bezpieczeństwo seniorów w cyfrowym świecie. A jak wiadomo – nikt nie zasługuje na to, by gubić się w rzeczywistości tylko dlatego, że świat za szybko się zmienia.
