Oszustwo na pracownika gazowni czy wodociągów niestety wciąż działa – i to skutecznie. Przekonali się o tym śledczy z gliwickiej komendy, którzy rozpracowali dwóch mężczyzn podejrzanych o serię kradzieży z mieszkań, których ofiarami byli głównie seniorzy. Schemat zawsze ten sam – przedstawiając się jako pracownicy instytucji technicznych lub administracji, wchodzili do mieszkań niczego niepodejrzewających osób, po czym wynosili z nich gotówkę i kosztowności.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach zatrzymali dwóch podejrzanych w Ustroniu. To 34-latek z Zawiercia i 55-latek z Tarnowskich Gór. Obaj byli już poszukiwani do odbycia kary pozbawienia wolności – jeden na rok i osiem miesięcy, drugi na dwa lata. Teraz odpowiedzą także za kolejne przestępstwa.
Według ustaleń policji, ich przestępczy „tour” po Śląsku trwał od stycznia do czerwca. W tym czasie udało się potwierdzić co najmniej osiemnaście przypadków kradzieży z mieszkań. Straty sięgają łącznie około 400 tysięcy złotych. To jednak może nie być koniec – śledczy weryfikują, czy mężczyźni nie działali również w innych województwach.
Podczas przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę w różnych walutach – od złotówek po dolary i franki szwajcarskie. Była też spora ilość biżuterii w kolorze złotym i srebrnym, zegarki oraz telefony komórkowe. Wszystko wskazuje na to, że mężczyźni prowadzili intensywną „działalność”.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży, za które grozi kara do pięciu lat więzienia. Aktualnie przebywają w zakładach karnych, gdzie odbywają wcześniej zasądzone wyroki. Gliwicka Policja kontynuuje czynności w sprawie, a katalog zarzutów może się jeszcze rozszerzyć.
To kolejny przypadek, który pokazuje, jak ważna jest czujność – szczególnie osób starszych – i nieufność wobec nieznajomych, którzy pukają do drzwi z niespodziewaną wizytą.
Fot. Policja Gliwice