Szykuje się prawdziwa uczta dla fanów jazzu i dobrej energii. Już 1 sierpnia w Gliwicach rusza kolejna edycja festiwalu Jazz w Ruinach. Przez cztery wieczory zabytkowa Hala Modeli GZUT zamieni się w magiczną przestrzeń, gdzie dźwięki jazzu, eksperymentów i improwizacji przenikać się będą z wyjątkową atmosferą i wizualnym kunsztem.
Ten festiwal to nie tylko koncerty, to spotkanie ludzi z pasją – muzyków, grafików i słuchaczy, którzy chcą poczuć coś więcej niż tylko dźwięk. Jazz w Ruinach od lat przyciąga artystów z różnych stron świata i daje im scenę, na której mogą pokazać pełnię swoich możliwości. Tegoroczna edycja zapowiada się naprawdę mocno – na scenie usłyszymy między innymi Maciej Fortuna Trio, New Bone, Kajetana Galasa, Martę Król i Pawła Tomaszewskiego, a także Kingę Głyk, Grażynę Auguścik, Jorgosa Skoliasa i legendarny duet Skalpel. Łącznie osiem koncertów, a każdy z nich to osobna, muzyczna opowieść.
Ale Jazz w Ruinach to nie tylko dźwięk – to również obraz. Tradycyjnie już festiwalowi towarzyszyć będzie Międzynarodowa Wystawa Plakatu. Kilkadziesiąt prac z różnych zakątków świata będzie można oglądać w każdy festiwalowy wieczór, zanurzając się w estetykę, która doskonale uzupełnia koncertową aurę wydarzenia.
Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Muzyczne Śląski Jazz Club, a współorganizatorami Centrum Kultury Victoria i Miasto Gliwice. Bilety są dostępne online na stronie www.bilety.sjc.pl.
Jazz w Ruinach? To trzeba przeżyć na własne uszy i oczy.
Fot. Paweł Kołodziej