To był weekend pełen energii, uśmiechu i kulturalnych wzruszeń. Gliwice nie zwalniają tempa – miasto po raz kolejny pokazało, że lato w rytmie kultury to coś, co wychodzi mu doskonale. Od piątku do niedzieli przestrzenie Gliwic zamieniały się w sceny teatralne, muzyczne i taneczne – a widzowie dopisali!
W piątkowy wieczór o godz. 20:00 Ruiny Teatru Victoria zamieniły się w miejsce pełne emocji za sprawą spektaklu „Us” belgijskiego duetu Company Midnight. Występ w ramach Rynku Kultury zachwycił publiczność, która nagrodziła artystów owacjami na stojąco. A kto nie zdążył – nic straconego! Kolejne spotkanie z cyklem już 1 sierpnia.
Sobota? Totalna eksplozja wydarzeń i pozytywnej energii! Od godz. 17:00 w Parku Chopina trwał finał osiemnastej edycji Międzynarodowego Festiwalu Artystów Ulicy „Ulicznicy”. Teatr Miejsca przeniósł widzów do świata „Legend Toruńskich”, a pjoter porwał wszystkich swoją opowieścią „Zjadacz Grzechów (akt II)”. Publiczność była zachwycona, dzieci – zauroczone, a atmosfera – prawdziwie bajkowa. Wieczorem Company Midnight znów pojawili się w Ruinach Teatru Victoria i znów zebrali gromkie brawa.
Dla fanów muzyki klasycznej sobota miała coś wyjątkowego – o godz. 19:00 w kościele pw. Wszystkich Świętych odbył się koncert kwartetu Nevermind z Francji. „The Goldberg Variations transformed” w ramach XXVI Gliwickiego Festiwalu Bachowskiego to była prawdziwa uczta dla melomanów.
Fot. UM Gliwice