Przygotowania do nowego sezonu wkraczają w decydującą fazę. Za piłkarzami Concordii Knurów tygodnie intensywnej pracy – solidne treningi, sparingi, szukanie optymalnych rozwiązań taktycznych i personalnych. Wszystko po to, by z pierwszym gwizdkiem ligowych zmagań być gotowym na 100%.
Zanim jednak rozpocznie się walka o punkty, przed knurowskim zespołem jeszcze jedna próba generalna. W sobotę o godzinie 15:00 podopieczni trenera Jarosława Kupisa zmierzą się na wyjeździe z Wartą Kamieńskie Młyny – drużyną, która w poprzednim sezonie była blisko awansu do II ligi śląskiej. Zabrakło naprawdę niewiele – zaledwie czterech punktów, by wyprzedzić Pilicę Koniecpol i cieszyć się z promocji.
Forma Concordii w letnich sparingach wygląda naprawdę obiecująco. Pewne zwycięstwa nad Spartą Tworóg i Victorią Pilchowice oraz remis z silnymi rezerwami Piasta Gliwice mogą napawać optymizmem. Ale jak wiadomo – mecze towarzyskie rządzą się swoimi prawami, a liga to zupełnie inna bajka.
Jutrzejszy sparing to nie tylko okazja do ostatnich korekt i przetarcia przed startem sezonu, ale też szansa na zbudowanie jeszcze większej pewności siebie.
Fot. Agnieszka Łyko