To nie był wieczór, na jaki liczyli kibice przy Gliwickiej. Żużlowcy ROW-u Rybnik przegrali ostatni domowy mecz fazy zasadniczej PGE Ekstraligi, ulegając GKM-owi Grudziądz 40:50. Spotkanie miało swoje wzloty i upadki – dosłownie i w przenośni – a o końcowym wyniku zadecydowały trzy ostatnie biegi, w których goście okazali się bezlitośni.
Mecz, który pierwotnie miał odbyć się tydzień wcześniej, został przełożony ze względu na niekorzystne prognozy. Tym razem aura dopisała, a emocji na torze nie brakowało od samego początku. Już w pierwszym wyścigu doszło do upadku Kacpra Pludry, którego sędzia uznał za winnego incydentu i wykluczył z powtórki. GKM wykorzystał okazję i objął prowadzenie 4:2. Rekiny odpowiedziały w najlepszy możliwy sposób – najpierw podwójnym zwycięstwem juniorów, a potem wygraną 4:2 w trzecim biegu. Szybko zrobiło się 11:7, ale radość nie trwała długo, bo goście równie szybko doprowadzili do remisu.
Do samego półmetka mecz był bardzo wyrównany. Obie drużyny miały swoje momenty – raz na prowadzenie wychodził Rybnik, innym razem Grudziądz. Na cztery biegi przed końcem było 37:35 dla gospodarzy i wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Niestety, wtedy GKM wrzucił wyższy bieg. Trzynasty wyścig przyniósł im podwójną wygraną, a z nią także pewność zdobycia punktu bonusowego za dwumecz. To był moment przełomowy.
W biegach nominowanych grudziądzanie nie pozostawili złudzeń. Najpierw kolejne 5:1, potem jeszcze jedno – i tak mecz zakończył się wynikiem 40:50. Zespół trenera Piotra Żyto żegna się więc z rybnickim torem w rundzie zasadniczej porażką, ale jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
Przed Rekinami najważniejsze mecze sezonu – faza play-down, w której będą walczyć o utrzymanie w najlepszej żużlowej lidze świata. Na razie nie wiadomo, kto będzie ich rywalem, ale wiadomo jedno – emocji na torze przy Gliwickiej z pewnością nie zabraknie. Zanim jednak do tego dojdzie, rybniczan czeka jeszcze jeden wyjazd. W najbliższy piątek zakończą rundę zasadniczą meczem w Gorzowie.
ROW Rybnik – GKM Grudziądz 40:50
ROW: Pedersen 6, Holder 6+1, Pludra 4+1, Drabik 12, Tungate 6, Tkocz 3, Trześniewski 3+1.
GKM: Fricke 10+1, Lidsey 10+1, Miśkowiak 11+1, Tarasenko 4+2, Jepsen Jensen 11, Małkiewicz 4, Przanowski 0, Łobodziński 0.
Fot. ROW Rybnik