Wczoraj gliwicka drogówka ruszyła w teren z kolejną odsłoną działań kontrolno-prewencyjnych pod nazwą „Trzeźwość”. Policjanci zbadali stan trzeźwości prawie 3000 kierujących, skupiając się przede wszystkim na eliminowaniu z ruchu osób, które za kierownicą nie powinny się znaleźć. Wyniki pokazują, że takie akcje są nie tylko potrzebne, ale wręcz niezbędne.
W trakcie zaledwie kilku godzin funkcjonariusze ujawnili siedem przypadków prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Wśród nich było pięciu kierowców samochodów i dwóch rowerzystów. Pięć osób znajdowało się w stanie nietrzeźwości, natomiast dwie – po użyciu alkoholu. Wszystkie przypadki zakończyły się zdecydowaną reakcją służb.
Policjanci zatrzymali pięć praw jazdy, w kilku przypadkach skierowali sprawy do sądu, w innych zastosowali postępowania mandatowe. Jeden pojazd został odholowany na parking strzeżony. Wśród zatrzymanych znalazł się 62-letni mieszkaniec Radlina, który prowadził peugeota mając 1,59 promila alkoholu w organizmie. W innym przypadku 34-latek z powiatu gliwickiego kierował kią, mając 1,21 promila. Jeden z zatrzymanych rowerzystów miał natomiast 0,77 promila.
Działania pod kryptonimem „Trzeźwość” to kolejny przykład stanowczego podejścia gliwickiej Policji do kwestii bezpieczeństwa na drogach. Każdy kierowca, który siada za kółkiem pod wpływem alkoholu, stanowi potencjalne zagrożenie – nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu. Dlatego takie kontrole nie są jedynie doraźnym działaniem, lecz realnym narzędziem poprawy bezpieczeństwa na drogach miasta i powiatu.
Fot. Policja
