W Gliwicach lato smakuje kulturą, a w miniony piątek miało jeszcze solidną dawkę humoru i lokalnego kolorytu. W Ruinach Teatru Victoria odbył się wyjątkowy pokaz kultowej animacji „Shrek” – tym razem w wersji po śląsku. Dialogi, przetłumaczone przez Grzegorza Kulika, na żywo czytały Barbara Lubos i Izabella Malik, a publiczność bawiła się świetnie od pierwszej do ostatniej sceny. Śmiech niósł się między murami teatru, a oklaski długo nie milkły.
Pokaz był częścią czwartej edycji „Rynku Kultury” – wakacyjnego cyklu, który przez osiem piątków wypełnia Ruiny Teatru Victoria i Aleję Przyjaźni muzyką, teatrem, komedią i improwizacją. Atmosfera jest tu zupełnie inna niż na salach koncertowych – na widowni panuje luz, nie ma biletów, a jedyne co trzeba zrobić, to pojawić się na czas i pozwolić się wciągnąć w kulturalną zabawę.
„Shrek” w śląskiej odsłonie był jednym z hitów tegorocznego programu. Oprócz samej historii o zielonym ogrze, która od 24 lat bawi kolejne pokolenia, publiczność mogła cieszyć się zupełnie nowymi dialogami w gwarze, które nadały filmowi świeżości i mnóstwo komicznego uroku. Tłumaczenie Kulika w połączeniu z aktorską energią Lubos i Malik sprawiło, że nawet ci, którzy znają film na pamięć, śmiali się jakby oglądali go po raz pierwszy.
Fot. UM Gliwice