W najbliższą sobotę Stadion Śląski stanie się areną wielkich emocji i sportowych widowisk podczas Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej. Na bieżni i arenie lekkoatletycznej spotkają się światowe gwiazdy, a kibice będą mogli podziwiać m.in. Faith Kipyegon, Femke Bol i Karstena Warholma.
Faith Kipyegon to nazwisko, które w ostatnich tygodniach nie schodzi z ust fanów lekkiej atletyki. Kenijka, która od igrzysk w Rio w 2016 roku króluje na dystansie 1500 metrów, niedawno ustanowiła nowy rekord świata wynikiem 3:48.68 w Eugene, zapisując się na stałe w historii tej dyscypliny. Podczas memoriału na Śląsku zaprezentuje się w pełnej formie, gotowa na kolejne wyzwania.
Nie zabraknie też Femke Bol, mistrzyni świata i wicemistrzyni olimpijskiej w biegu na 400 m przez płotki, która tym razem wystąpi w swojej koronnej konkurencji, a także Karstena Warholma – norweskiego fenomena biegów płotkarskich i wieloboju. Warholm, mistrz i wicemistrz olimpijski, który w Tokio w 2021 roku pobił rekord świata na 400 m ppł wynikiem 45,94 sekundy, zdaje się nie zamierzać zwalniać tempa. W tym roku dwukrotnie poprawiał swój rekord na dystansie 300 m ppł, pokazując, że wciąż jest w doskonałej formie.
Silesia Memoriał to nie tylko biegi – flagową konkurencją jest rzut młotem, gdzie zaprezentują się kanadyjscy mistrzowie świata i olimpijczycy Ethan Katzberg i Camryn Rogers. Ich wyniki 84,38 m i 78,88 m należą do najlepszych w historii, a sobotni występ będzie prawdziwym widowiskiem.
Polska reprezentacja na memoriał już robi wrażenie. W biegach na 100 m z Julien Alfred zmierzy się Ewa Swoboda, a na 400 m pobiegnie m.in. medalistka olimpijska z Paryża Natalia Bukowiecka. Na skoku o tyczce zobaczymy rywalizację rekordzisty świata Armanda Duplantisa z Piotrem Liskiem. W konkursie rzutu młotem wystąpią czołowi polscy zawodnicy: Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki. Na płotkach szykują się wielkie emocje, gdyż Jakub Szymański stanie do walki z legendarnym Grantem Hollowayem, a wśród kobiet pojawią się Pia Skrzyszowska i Alicja Sielska.
Dyrektor sportowy wydarzenia, Piotr Małachowski, podkreśla, że organizatorzy chcą budować emocje na wielkich pojedynkach, rewanżach i niezałatwionych sprawach, co gwarantuje niezapomniane sportowe chwile.
To już czwarta edycja Diamentowej Ligi na Śląsku, a poprzednia przyniosła dwa rekordy świata – Duplantisa i Ingebrigtsena, którzy wracają, by znów atakować granice ludzkich możliwości i zachwycać kibiców w Polsce.
Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego