Miniony weekend nie należał do udanych dla drużyn z gminy Gierałtowice. Ani Jedność Przyszowice, ani Tempo Paniówki, ani Gwiazda Chudów nie dopisały do swojego konta choćby jednego punktu. Kibice z pewnością liczyli na przełamanie, ale piłkarska rzeczywistość okazała się wyjątkowo brutalna.
Największy problem ma Jedność Przyszowice, która przegrała już trzeci mecz w tym sezonie i zamyka ligową tabelę. Trudno szukać pozytywów, bo drużyna nie potrafi odnaleźć swojego rytmu i każda strata bramki odbija się na morale całego zespołu. Trener i piłkarze mają teraz pełne ręce roboty, by szybko zatrzymać niepokojącą serię i wreszcie zdobyć pierwsze punkty.
Nie lepiej wygląda sytuacja Tempa Paniówki. Zespół wciąż szuka formy, która pozwoliłaby rywalizować jak równy z równym. Fani wciąż wierzą, że ich drużyna ma potencjał, ale na razie widać więcej rozczarowań niż radości.
Gwiazda Chudów także nie poprawiła swojego dorobku. Obecność w strefie spadkowej działa jak zimny prysznic, ale jednocześnie może być sygnałem alarmowym, który pobudzi drużynę do mocniejszej walki. Wszyscy wiedzą, że sezon jest długi i jeszcze wiele może się wydarzyć, jednak każda kolejka bez punktów oddala zespół od bezpiecznej pozycji.
II liga śląska, 4 kolejka:
• CKS Czeladź – Jedność Przyszowice 3:1 (2:1)
III liga śląska, 4 kolejka:
• Tempo Paniówki – Sośnica Gliwice 0:2 (0:1)
Majer Klasa A, 4 kolejka:
• Gwiazda Chudów – Wilki Wilcza 1:3 (1:1)
Klasa B, 3 kolejka:
• Jedność II Przyszowice – Przyszłość Ciochowice 1:0 (1:0)
Klasa C, 4 kolejka:
• Kłodnica Gliwice – LKS 35 Gierałtowice 3:5 (2:2)
• LKS 45 Bujaków – Tempo II Paniówki 3:2 (2:0)