Concordia Knurów jest o krok od upragnionego awansu! W sobotnim meczu w Chudowie drużyna zagrała dwa zupełnie różne oblicza, ale ostatecznie zdemolowała miejscową Gwiazdę aż 6:0 i do spełnienia marzeń brakuje jej już tylko jednego punktu!
Spotkanie rozpoczęło się dość chaotycznie – co prawda to zespół trenera Jarosława Kupisa prowadził grę, ale brakowało dokładności i wykończenia. Sygnał do ataku dał w 3. minucie Żylski, który po dośrodkowaniu Bodziocha posłał piłkę w boczną siatkę. Potem próbowali jeszcze Kocur i Guzera, ale bez skutku. Dopiero w 30. minucie szybka akcja przyniosła efekt – Bodzioch błyskawicznie wznowił grę rzutem z autu, Żylski obsłużył Spórnę i zrobiło się 1:0.
Choć wynik cieszył, gra Concordii wciąż nie była taka, jakiej oczekiwali kibice. W przerwie w szatni padło kilka mocnych słów i na drugą połowę wyszła już zupełnie inna drużyna. W 47. minucie Kocur świetnie zagrał do Matuszka, który spokojnie podwyższył prowadzenie. Później Concordia nie odpuszczała – Żylski obił słupek, bramkarz Gwiazdy musiał się natrudzić po strzałach Bodziocha, Guzery i Matuszka, a gospodarze jedyny raz poważnie zagrozili po uderzeniu Kasprzyka, które pewnie wybronił Szymajda.
Prawdziwa kanonada rozpoczęła się od 65. minuty. Gałach wypatrzył Bodziocha i zrobiło się 3:0, a chwilę później ten sam zawodnik dołożył kolejne dwa trafienia – najpierw po podaniu Spórny, potem po asyście Matuszka, kompletując efektownego hat-tricka. W 86. minucie wynik ustalił Żylski, który wreszcie znalazł sposób na golkipera Gwiazdy.
Concordia udowodniła, że miejsce na szczycie tabeli to nie przypadek. Druga połowa była popisem zespołowej gry, walki o każdą piłkę i pewności siebie. Z Chudowa drużyna wraca z kompletem punktów i ogromnym zastrzykiem pozytywnej energii. Sezon zbliża się do wielkiego finału – Concordii brakuje już tylko jednego „oczka”, by postawić kropkę nad „i”.
Gwiazda Chudów – Concordia Knurów 0:6 (0:1)
0:1 – Spórna 30′
0:2 – Matuszek 47′
0:3 – Bodzioch 65′
0:4 – Bodzioch 77′
0:5 – Bodzioch 78′
0:6 – Żylski 86′
Gwiazda: Łapka – Pietrzyba, Mecner (72′ Horny), Samojluk, Klukowski – Kalach, Praiss (74′ Szkatuła), Botor, Tkocz, Adamczyk – Kasprzyk (74′ Kancelista).
Concordia: Szymajda – Kocur (80′ Jankowski), Mikulski, Gałach, Bociek (78′ Dymnicki) – Matuszek, Guzera, Spórna (83′ Nowak), Bodzioch (87′ Gryglak), Orylski – Żylski.
Żółte kartki: Botor, Kalach, Horny (Gwiazda) – Bodzioch (Concordia).
