niedziela, 22 czerwca, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeKnurów: Dni Knurowa 2025 - dzień II

Knurów: Dni Knurowa 2025 – dzień II

Choć Dni Knurowa 2025 zakończyły się już kilka dni temu, warto jeszcze raz wrócić myślami do wyjątkowych chwil, które miały miejsce podczas niedzielnych Urodzin Knurowa – 15 czerwca 2025 roku.

Podobni jak dzień wcześniej, świętowanie miało miejsce w parku przy ul. dr. Floriana Ogana.

Organizatorzy – Centrum Kultury w Knurowie przy współpracy z Urzędem Miasta – zadbali o każdy szczegół wydarzenia. Całość została przygotowana z dużym zaangażowaniem i profesjonalizmem, dzięki czemu uczestnicy mogli liczyć na bogaty program i świetną organizację.

Tłumy mieszkańców i fanów rocka wypełniły park oraz okolice estrady plenerowej. Przyciągnęła ich nie tylko chęć spędzenia czasu na świeżym powietrzu, ale przede wszystkim głód dobrej muzyki i energetycznej zabawy. W powietrzu czuć było oczekiwanie – każdy wypatrywał chwili, gdy scena ożyje dźwiękiem.

I nie musieli długo czekać – energetyczne uderzenie dźwięku, ostre riffy gitar i potężny wokal natychmiast porwały publiczność, gdy na scenie pojawił się zespół Blackseeing z Wrocławia. Zespół nie znalazł się tu przypadkiem – to świeżo upieczeni laureaci III Ogólnopolskiego Przeglądu Zespołów Rockowych „Knurowisko 2025”, którzy z każdym występem umacniają swoją pozycję na polskiej scenie rockowej.

Jako drugi na scenie pojawił się zespół Nocny Kochanek, który od pierwszych dźwięków dał jasno do zrozumienia, że publiczność czeka prawdziwe rockowe uderzenie. Charakterystyczne brzmienie gitar, mocne wokale i niezwykle energiczne tempo utworów natychmiast porwały tłum. Muzycy nie tylko perfekcyjnie odegrali swoje kawałki, ale także nawiązali bezpośredni kontakt z fanami, czym zyskali jeszcze większą sympatię zgromadzonych.

Park w mgnieniu oka zamienił się w tętniącą życiem przestrzeń, w której dźwięk, światła i emocje splatały się w jedno. Ludzie śpiewali, podnosili ręce do góry – każdy, niezależnie od wieku, dawał się porwać atmosferze koncertu. Był to moment czystej radości, swobody i muzycznego uniesienia.

Występ zachwycił nie tylko warstwą artystyczną, lecz także niezwykle efektowną oprawą pirotechniczną, która dostarczyła widzom silnych wrażeń wizualnych. Z każdą minutą na scenie przybywało ognia i dymu, tworzących aurę tajemniczości i napięcia. W kulminacyjnym momencie nad głowami publiczności przeleciały świetliste serpentyny, które rozświetliły przestrzeń feerią barw niczym pokaz fajerwerków. Całość dopełniła precyzyjnie zsynchronizowana muzyka, potęgująca dramaturgię finału. To był spektakl nie tylko do oglądania, ale i do przeżycia – intensywny, żywiołowy i niemal kinowy w swoim rozmachem.

Dla wielu obecnych ten występ miał wyjątkowe znaczenie. Niektórzy po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć Nocnego Kochanka na żywo, inni znali ich twórczość na pamięć i śpiewali razem z zespołem każdy wers. Bez względu na doświadczenie, jedno było pewne – ten koncert nie był tylko kolejnym punktem programu. To było przeżycie, które zostanie w pamięci na długo – prawdziwa celebracja rocka i wspólnoty fanów, których łączy miłość do muzyki pełnej mocy, pasji i szczerości.

Niedzielny wieczór podczas drugiego dnia Święta Knurowa zapisał się w pamięci uczestników wyjątkowym koncertem. Na scenie pojawił się zespół, którego nikomu nie trzeba przedstawiać – Zakopower, pod wodzą charyzmatycznego Sebastiana Karpiela-Bułecki. Góralski temperament, folkowa dusza i współczesne brzmienie – wszystko to wybrzmiało w knurowskim parku z ogromną siłą.

Już pierwsze dźwięki porwały publiczność do wspólnego rytmu. Ludzie klaskali, śpiewali, niektórzy tańczyli – zupełnie naturalnie, jakby ta muzyka była częścią ich codzienności. A przecież to było coś więcej niż koncert – to było spotkanie z kulturą, emocjami i energią, jakiej nie da się podrobić.

To nie była ich pierwsza wizyta w mieście – Zakopower wystąpił tu już 11 lat temu. Wtedy porwał publiczność, a teraz… zrobił to ponownie, jeszcze mocniej. Zespół zaprezentował doskonale znane utwory – „Boso”, „Galop”, „Kiedyś Ty” – ale także mniej oczywiste piosenki, które wprowadziły słuchaczy w nieco bardziej refleksyjny nastrój.

Choć od poprzedniego występu Zakopowera w Knurowie minęło trochę lat ,niektórzy wciąż pamiętali tamten koncert – i właśnie dlatego obecność zespołu w tegorocznym programie święta miasta była dla wielu szczególnie wyczekiwana.

Muzyka Zakopowera to połączenie żywiołowego folkloru z nowoczesnym instrumentarium. Dźwięk skrzypiec, basetli i góralskiej nuty spotyka się tu z gitarowymi riffami, dynamiczną perkusją i jazzowym feelingiem. Efekt? Brzmienie, które nie daje się jednoznacznie sklasyfikować, ale porywa niemal każdego – niezależnie od wieku czy muzycznych upodobań.

Podczas koncertu nie zabrakło także momentów bardziej intymnych – Sebastian Karpiel-Bułecka opowiadał o inspiracjach, o miłości do Tatr i góralszczyzny, a także o sile muzyki, która łączy ludzi. To właśnie ta autentyczność, przywiązanie do korzeni i jednocześnie otwartość na nowe brzmienia sprawiają, że Zakopower od lat cieszy się niesłabnącą popularnością.

Widać było, że występ w Knurowie ma dla nich znaczenie. Nie był to koncert „zagrany z obowiązku”, ale pełen szczerego zaangażowania i emocji.

Gdy koncert dobiegł końca, długo nie milkły brawa. Bis był oczywisty. Zakopower zostawił po sobie coś więcej niż dobre wrażenie – zostawił muzyczne wspomnienie, które z pewnością wróci w myślach jeszcze nie raz.

Ten koncert z pewnością przejdzie do historii Święta Knurowa jako jedno z jego najbardziej magicznych wydarzeń. Zespół Zakopower udowodnił, że potrafi oczarować każdą publiczność – i że muzyka zakorzeniona w tradycji może być równie współczesna, co ponadczasowa.

O sprawny przebieg harmonogramu muzycznego zadbał profesjonalista – Paweł Zięba – dziennikarz radiowy, konferansjer, DJ, animator i aktor. Pracuje głosem: użycza go w reklamach, prezentacjach i filmach instruktażowych. Przez 12 lat wcielał się w rolę prokuratora w serialu W11 – Wydział Śledczy (produkcja TVN).

Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy — tak też zakończyło się Święto Knurowa. Ale to nie pożegnanie, a tylko krótkie „do zobaczenia”! Czas pędzi nieubłaganie do przodu, więc zanim się obejrzymy, minie kolejny rok, a my znów spotkamy się podczas Dni Miasta. Już dziś serdecznie zapraszamy na przyszłoroczne obchody!

Tekst oraz foto: Agnieszka Łyko

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments