Zabrze przez kilka dni żyło muzyką dętą – i to w najlepszym możliwym wydaniu. Wszystko za sprawą festiwalu „Synergia Dziedzictwa. MOC DĘTYCH”, który po raz kolejny udowodnił, że orkiestry górnicze to nie przeszłość, ale pulsująca część lokalnej kultury. Dźwięki trąbek, puzonów i perkusji rozbrzmiewały w przestrzeniach dobrze znanych zabrzanom – w Szybie Maciej, w strefie Carnall Sztolni Królowa Luiza, a także przy Pomniku Braci Górniczej.
Trzydniowe wydarzenie przyciągnęło tłumy mieszkańców i gości, a także samych muzyków. Na scenie zaprezentowało się ponad 16 orkiestr, nie tylko z Polski, ale też z Malty i Katalonii. Publiczność miała okazję uczestniczyć nie tylko w koncertach, ale też w warsztatach muzycznych, tanecznej potańcówce z zespołem Brass Federacja czy niezwykłym występie Big Bike Orchestra, czyli orkiestry grającej… z siodełek rowerów.
Jednym z najbardziej efektownych momentów festiwalu był finałowy pojedynek orkiestr – widowiskowa muzyczna bitwa, w której udział wzięło ponad 150 muzyków. Zamiast zwycięzcy był wspólny utwór i owacje na stojąco. W programie znalazło się również miejsce na refleksję – specjalne seminarium poświęcone kulturowemu znaczeniu orkiestr górniczych, z tłumaczeniem na język migowy, pozwoliło jeszcze lepiej zrozumieć siłę i symbolikę tego zjawiska.
Fot. UM Zabrze
