Wkrótce z rynku znikną podgrzewane wyroby tytoniowe z aromatem. Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację tzw. ustawy tytoniowej, która wprowadza zakaz ich sprzedaży. Nowe przepisy zaczną obowiązywać jeszcze w kwietniu, a sprzedawcy i producenci dostaną dziewięć miesięcy na dostosowanie się do zmian. Decyzja ta wynika z konieczności wdrożenia unijnych regulacji, które państwa członkowskie powinny stosować już od października ubiegłego roku.
To jednak dopiero początek zmian. W Sejmie trwają prace nad kolejnymi przepisami, które mają jeszcze bardziej ograniczyć dostęp do e-papierosów. Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić zakaz sprzedaży elektronicznych papierosów i pojemników zapasowych osobom poniżej 18. roku życia, niezależnie od tego, czy zawierają nikotynę. Projekt jest obecnie na etapie notyfikacji w Komisji Europejskiej, co oznacza, że wkrótce może trafić pod obrady.
Zmiany w przepisach to nie jedyny cios dla miłośników wyrobów tytoniowych. Od 1 marca wzrosła akcyza na papierosy i inne produkty tytoniowe, co przełożyło się na wyższe ceny. Teraz za paczkę papierosów trzeba zapłacić ponad 20 zł, a według prognoz Ministerstwa Finansów w 2027 roku cena wzrośnie do około 26 zł. Wzrost akcyzy to zarówno sposób na zwiększenie wpływów do budżetu, jak i kolejny krok w walce z nałogiem.
Obecnie stawki akcyzy na wyroby tytoniowe kształtują się następująco: 345 zł za 1000 sztuk papierosów, 260,14 zł za kilogram tytoniu do palenia, 655 zł za kilogram cygar i cygaretek, 565,52 zł za kilogram wyrobów nowatorskich oraz 0,96 zł za mililitr płynów do e-papierosów.
