Wczoraj wieczorem w miejscowości Kotkowo w gminie Wielowieś doszło do tragicznego wypadku drogowego. Na słabo oświetlonej drodze poza obszarem zabudowanym kierujący samochodem osobowym potrącił 50-letniego pieszego. Pomimo podjętej pomocy, mężczyzna zmarł na miejscu. Jak się okazało, ofiarą był druh z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Wielowsi.
Ze wstępnych ustaleń Policji wynika, że do tragedii doszło w chwili, gdy kierowca ciągnika rolniczego zatrzymał się przed skrętem w lewo na pole, widząc nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. W momencie mijania ciągnika, kierowca BMW – 26-letni mężczyzna – potrącił pieszego poruszającego się poboczem.
W chwili zdarzenia warunki na drodze były bardzo trudne – po zmroku panowała ograniczona widoczność, a dodatkowo padał deszcz. Badanie alkomatem potwierdziło, że kierowca BMW był trzeźwy. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, którzy ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.
Jesień to czas, kiedy szybciej zapada zmrok, częściej występują opady i mgły, a drogi stają się szczególnie niebezpieczne. Policja apeluje, by piesi zawsze nosili elementy odblaskowe – nie tylko poza obszarem zabudowanym, ale również w miastach i wsiach, gdzie oświetlenie bywa niewystarczające.
Nawet niewielki odblask może uratować życie – sprawia, że pieszy staje się widoczny z odległości ponad 150 metrów, dając kierowcy czas na reakcję – „W takich warunkach pieszy ubrany w ciemną odzież jest niemal niewidoczny. Wystarczy jeden moment nieuwagi, by doszło do tragedii” – przypominają funkcjonariusze.
Śmierć druha z Wielowsi wstrząsnęła lokalną społecznością. Koledzy z jednostki OSP oraz mieszkańcy gminy wspominają go jako zaangażowanego strażaka, zawsze gotowego nieść pomoc innym. Tym bardziej dramatyczny wydźwięk ma fakt, że zginął właśnie na drodze, gdzie tak często sam ratował ludzkie życie.
Fot. Policja Gliwice
