Wczoraj rano ulica Wolności w Zabrzu na moment zamieniła się w wybieg dla dwóch niecodziennych spacerowiczów. Około godziny 9:00 do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu wpłynęło zgłoszenie o dwóch psach biegających luzem po ruchliwej ulicy. Na miejsce natychmiast skierowano patrol ruchu drogowego oraz policjantów ogniwa interwencyjnego.
Jak się okazało, po ulicy biegała para okazałych owczarków. Zwierzęta wyglądały na zdezorientowane, ale niegroźne. Funkcjonariusze odnaleźli je w rejonie sklepu przy ulicy Piłsudskiego. Wtedy do akcji wkroczyła sierżant Karolina Zalewska, policjantka znana z wyjątkowego podejścia do zwierząt. Jej spokój i opanowanie zadziałały błyskawicznie – psy posłusznie wykonały polecenie i… same wskoczyły na tylne siedzenie radiowozu.
Podczas gdy owczarki spokojnie czekały w policyjnym aucie, funkcjonariusze skontaktowali się z pracownikiem zabrzańskiego schroniska. Wkrótce potem udało się ustalić właściciela czworonogów, który – jak się okazało – również poszukiwał swoich podopiecznych.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów oraz skutecznej współpracy z mieszkańcami, historia zakończyła się szczęśliwie. Owczarki bezpiecznie wróciły do swojego domu, a ich właściciel nie krył wdzięczności.
Fot. Policja Zabrze
