MTS Knurów notuje znakomitą serię. W zaległym meczu rozegranym przed własną publicznością zawodniczki trenera Tomasza Nowosielskiego pokonały Unię Opole 4:2, prezentując futbol efektowny, szybki i pełen ofensywnej odwagi. Od pierwszych minut było jasne, że kibice zgromadzeni w hali przy ulicy Górniczej obejrzą widowisko na dobrym poziomie.
Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla gospodyń. Już w 1. minucie Botor precyzyjnym uderzeniem zaskoczyła bramkarkę Unii, dając MTS-owi prowadzenie. Knurowianki poszły za ciosem – kolejne ataki sunęły na bramkę rywalek, choć brakowało skuteczności. Lisik i Nowosielska miały doskonałe okazje, jednak piłka nie chciała znaleźć drogi do siatki.
W 12. minucie w końcu padł drugi gol. Po składnej akcji Nowosielska zagrała do Prusko, a ta bez wahania podwyższyła prowadzenie. Chwilę później Górnik znów uratowała Unię po uderzeniach Lisik, Rosy i Zalewskiej.
Najlepszą sytuację na zminimalizowanie strat Unia miała w 18. minucie gry. Nowosielska bezpardonowo zaatakowała Urbańską i arbiter wskazał na rzut karny. Soczyńska wyczuła jednak intencję Ludwińskiej i rezultat pozostawał bez zmian. Zespół gości dopiął swego dwie minuty później, gdy po jedynym poważnym błędzie defensywy drużyny gospodarzy kontaktowego gola zdobyła Bega.
Po przerwie mecz zmienił charakter. Unia mocniej zaatakowała i przez dłuższy czas zmuszała knurowianki do głębokiej defensywy. Sygnał ostrzegawczy pojawił się już w 23. minucie, kiedy Urbaniec znalazła się w sytuacji bramkowej, ale strzeliła obok słupka. Chwilę później Trembecka również zmarnowała dobrą okazję.
MTS przetrwał napór rywalek i w odpowiednim momencie odpowiedział. W 30. minucie szybkie podanie trafiło do Lisik, a ta zachowała zimną krew i podwyższyła wynik. Unia nie odpuściła – Badowska dwukrotnie zmusiła Soczyńską do znakomitych interwencji, a w 36. minucie Ludwińska pięknym strzałem zdobyła kontaktowego gola.
Gospodynie jednak szybko odzyskały kontrolę. W 38. minucie, po ogromnym zamieszaniu w polu bramkowym, najbardziej przytomna była Nowosielska, która dopełniła formalności i zapewniła MTS-owi wygraną umieszczając futbolówkę w siatce.
Dzięki wygranej knurowski zespół umacnia swoją pozycję w czołówce ligowej tabeli, a seria trzech zwycięstw z rzędu pokazuje, że forma MTS-u rośnie w najlepszym możliwym momencie sezonu.
MTS Knurów – Unia Opole 4:2 (2:1)
1:0 – Botor 1′
2:0 – Prusko 12′
2:1 – Bega 20′
3:1 – Lisik 30′
3:2 – Ludwińska 36′
4:2 – Nowosielska 38′
MTS: Soczyńska – Nowosielska, Lisik, Zalewska, Botor.
Zagrały także: Maciaś, Rosa, Prusko, Orzeł, Twardon.
Unia: Górnik – Urbaniec, Kowalczyk, Chomyn, Ludwińska.
Zagrały także: Piekarska, Bega, Trembecka, Badowska.
