Zanim kibice piłkarscy rozsiądą się wygodnie przy grillu i odpoczną podczas długiego weekendu, będą mogli przeżyć sportowe emocje na boisku. Dzisiaj popołudniu, o godzinie 17:30 zawodniczki MTS-u Knurów rozegrają domowy mecz z Mitechem Żywiec i liczą na wsparcie swoich fanów.
Zespół z Żywica przez wiele lat występował w Ekstralidze, czyli na najwyższym szczeblu rozgrywek kobiecej piłki w Polsce. Swoje miejsce w elicie utrzymywał nieprzerwanie od 2009 roku, aż do pandemii, która pokrzyżowała plany wielu sportowcom. W sezonie 2019/2020, przerwanym z powodu COVID-19, klub zdecydował się wycofać z rozgrywek i spadł aż do IV ligi. Rok później powrócił na wyższy poziom, na którym występuje do dziś. W poprzednich rozgrywkach Mitech był bardzo blisko awansu do II ligi, jednak przegrał decydujący bój z Górnikiem Zabrze, co dla zespołu z Żywca było ogromnym rozczarowaniem.
Obecny sezon nie układa się dla przyjezdnych najlepiej. Mają na swoim koncie 22 punkty, co przy siedmiu zwycięstwach, jednym remisie i ośmiu porażkach daje im miejsce w dolnej części tabeli. Mimo to Mitech to drużyna, której nie wolno lekceważyć – potrafi zaskoczyć i napsuć krwi faworytom.
MTS Knurów ma za sobą udany występ na wyjeździe. Podopieczne trenerki Aleksandry Piwowarczyk pewnie pokonały ULKS Bogdańczowice i z dużą dawką pozytywnej energii podejdą do środowego starcia. Cel jest jasny – komplet punktów i walka o jak najwyższe miejsce w tabeli. Marzenia o podium wciąż są realne, dlatego każdy mecz ma teraz ogromne znaczenie.
Początek spotkania o godzinie 17:30 na boisku przy ulicy Dworcowej – to idealny plan na rozpoczęcie majówki w sportowym stylu.
Fot. Angie Korszewska
