sobota, 10 maja, 2025
spot_img
Strona głównaInformacjeZabrze: Długo wyczekiwane zwycięstwo

Zabrze: Długo wyczekiwane zwycięstwo

Wreszcie jest – długo wyczekiwane zwycięstwo Górnika Zabrze! Trójkolorowi pokonali na własnym stadionie Śląsk Wrocław 2:0 w meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Bramki dla gospodarzy zdobyli Erik Janża i Dominik Sarapata, a kibice mogli w końcu opuścić trybuny z szerokimi uśmiechami.

Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej postawy gości, którzy nie mieli już nic do stracenia – Śląsk walczył o życie, o ostatnią szansę na pozostanie w elicie. Górnik początkowo wyglądał na lekko ospałego, ale w 15. minucie przebudził się Erik Janża. Kapitan zabrzan, wracający po trzech meczach przerwy, przymierzył zza pola karnego i posłał bombę, która zatrzymała się dopiero w siatce. Rafał Leszczyński nawet nie próbował interweniować – po prostu odprowadził piłkę wzrokiem.

Po golu Górnika mecz się otworzył. Śląsk odpowiedział dobrą okazją Ortiza, który jednak z bliska przeniósł piłkę nad bramką. Chwilę później groźnie główkował Al-Hamlawi, ale futbolówka przeleciała obok słupka. Zabrzanie próbowali podwyższyć wynik, lecz skuteczność nie była ich najmocniejszą stroną w tej fazie meczu.

Druga połowa rozpoczęła się od zmiany – Kmeta zastąpił Paweł Olkowski. Tempo meczu spadło, nieco za dużo było chaosu i niedokładnych podań. W 56. minucie Śląsk miał szansę na wyrównanie, ale Majchrowicz wygrał pojedynek sam na sam z Żukowskim. Chwilę później Olkowski próbował zaskoczyć Leszczyńskiego bezpośrednio z rzutu wolnego, jednak bramkarz był na posterunku.

Zespół Piotra Gierczaka coraz bardziej kontrolował przebieg gry, choć cały czas brakowało tego drugiego gola, który uspokoiłby atmosferę na stadionie. Goście wciąż byli groźni – w 72. minucie po kontrataku uratował Górnika słupek, gdy Samiec-Talar uderzał z ostrego kąta.

Decydujący moment przyszedł chwilę później. Po świetnym dograniu Ismaheela, Dominik Sarapata wpakował piłkę do siatki i zdobył swojego pierwszego gola w barwach Górnika. Stadion eksplodował z radości, a debiutancki gol młodego zawodnika był pięknym zwieńczeniem jego solidnego występu.

W doliczonym czasie gry Ousmane Sow mógł dobić rywala, ale sam nie był chyba pewien, co właściwie chciał zrobić. Na szczęście nie miało to większego znaczenia – po ostatnim gwizdku kibice mogli w końcu świętować zasłużone zwycięstwo Górnika Zabrze.

Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
1:0 – Janża 15′
2:0 – Sarapata 77′

Górnik Zabrze: Majchrowicz – Kmet (46′ Olkowski), Szcześniak, Janicki, Janża – Ismaheel, Hellebrand, Sarapata (86′ Liseth), Ambros (65′ Lukoszek) – Podolski (86′ Bakis), Zahović (80′ Sow).

Śląsk Wrocław: Leszczyński – Szota, Petkov, Samiec-Talar – Pozo, Al Hamlawi, Ortiz, Żukowski – Llinares, Jezierski (72′ Ince), Matsenko (65′ Guercio).

Żółte kartki: Kmet (Górnik) – Jezierski (Śląsk).

Fot. Górnik Zabrze SSA

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

- Advertisment -
Google search engine

Most Popular

Recent Comments