Do Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach wpłynęły wyjątkowe podziękowania od kobiety, która od lat zmaga się z dramatem uzależnienia swojego dziecka. Jej list to nie tylko wyraz wdzięczności, ale poruszające świadectwo tego, jak ogromną różnicę potrafi zrobić empatyczne i zaangażowane działanie. Funkcjonariusze Wydziału ds. Nieletnich pokazali, że mundur nie musi kojarzyć się tylko z procedurami, ale także z ludzkim podejściem i realną pomocą w kryzysie.
Sprawa dotyczyła zaginięcia nieletniej osoby uzależnionej. Gdy matka zgłosiła problem, gliwiccy mundurowi zareagowali błyskawicznie. Nie czekali do rana, nie ograniczyli się do telefonów i formalności. Wyszli w teren, rozmawiali, szukali i działali – aż do skutku. Dziewczyna została odnaleziona, objęta opieką i przetransportowana w bezpieczne miejsce. W liście matka podkreśliła, że mimo późnej pory i skomplikowanej sytuacji, nikt nie dał jej odczuć, że jest z tym sama. Wręcz przeciwnie – czuła się zaopiekowana i wysłuchana.
Autorka napisała wprost: „To było działanie w terenie, nie zza biurka. Gdy inni kończyli już służbę, oni wciąż byli obok. Nie oceniali – wspierali. Dzięki nim po raz pierwszy od dawna znów poczułam, że nie jestem sama”.
Podziękowania te są dowodem, że skuteczność idzie w parze z empatią. Gliwiccy policjanci po raz kolejny pokazali, że dla wielu rodzin są nie tylko przedstawicielami prawa, ale też bezcennym wsparciem w najtrudniejszych momentach życia. To właśnie dla takich chwil pełnią tę służbę – by przywracać ludziom poczucie bezpieczeństwa, sprawczości i nadziei.