Ulica Zwycięstwa w Gliwicach przechodzi właśnie swój testowy czas. Odcinek od Dolnych Wałów do skweru Europejskiego to miejsce miejskiego eksperymentu, który potrwa co najmniej do października. Testowane są trzy różne warianty zwężeń jezdni: jednostronne, meandrujące oraz obustronne. Każdy z nich obowiązuje na innym fragmencie ulicy, a ich głównym celem jest sprawdzenie, jak dane rozwiązania wpływają na komfort użytkowników – zarówno pieszych, jak i kierowców.
To nie jest kolejny technokratyczny projekt za zamkniętymi drzwiami. Wręcz przeciwnie – prezydentka miasta Katarzyna Kuczyńska-Budka postanowiła oddać głos mieszkańcom. Zanim powstanie ostateczny projekt przebudowy, gliwiczanie mogą na własnej skórze przetestować różne koncepcje i dać znać, co ich zdaniem działa, a co nie. To właśnie mieszkańcy mają współdecydować o tym, jak wyglądać będzie jedna z głównych ulic miasta – nie jako arteria przelotowa, lecz przestrzeń społeczna, która zaprasza do zatrzymania się, rozmowy i odpoczynku.
Za merytoryczną stronę przedsięwzięcia odpowiada m.in. prof. Agata Twardoch – miejska urbanistka i specjalistka od planowania przyjaznych przestrzeni. Jej zdaniem to właśnie takie działania, prowadzone w terenie i na żywym organizmie miasta, dają najlepsze efekty. Komputerowe wizualizacje są pomocne, ale nic nie zastąpi realnego doświadczenia.
Co ważne, testy nie generują dużych kosztów – wszystko wykonano prostymi środkami i bez ingerencji w infrastrukturę. Jeśli jakieś rozwiązanie się sprawdzi – zostanie na stałe. Jeśli nie – zostanie zmienione lub usunięte. Mieszkańcy mogą więc śmiało dzielić się swoimi opiniami i pomysłami. Zwycięstwa staje się miejskim laboratorium zmian, w którym główną rolę grają ci, którzy z tej ulicy korzystają na co dzień.
Fot. UM Gliwice