Rybnicka Straż Miejska w ostatnich dniach zakończyła akcję, podczas której z lokalnych ulic zniknęło trzynaście wraków. Pojazdy, które zalegały m.in. na Maroko-Nowinach i w Śródmieściu, zostały odholowane, bo ich właściciele nie zadbali o ich doprowadzenie do stanu używalności. Próby kontaktu ze sprawcami były wielokrotne, jednak albo nie przyniosły efektu, albo osoby odpowiedzialne zrezygnowały z uprzątnięcia swoich „czterech kółek”.
Straż Miejska podkreśla, że działania prowadzone są zgodnie z obowiązującym prawem, a podstawą prawną jest art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy Dawid Błatoń, pojazd, który stoi na drodze bez tablic rejestracyjnych lub wygląda na porzucony, może zostać usunięty na koszt właściciela przez straż lub policję.
Choć dla mieszkańców widok zalegającego wraka to często oczywisty sygnał do interwencji, cały proces usunięcia pojazdu wcale nie jest taki prosty ani szybki. Każda sprawa wymaga indywidualnego podejścia i wielu formalności. Zawsze najpierw strażnicy starają się dotrzeć do właściciela, by wyjaśnić sytuację i zachęcić go do samodzielnego usunięcia pojazdu. Gdy potwierdzą, że samochód faktycznie został porzucony, wtedy dopiero uruchamiana jest procedura odholowania.
Fot. Straż Miejska w Rybniku